Polityka i Społeczeństwo

Był idolem, teraz go nienawidzą. Legendarny ukraiński piłkarz jest agentem rosyjskich służb?!

Około czterech lat temu, podczas pierwszych medialnych doniesień o rozwodzie Tymoszczuka, na mój mail trafiła ciekawa wiadomość od anonimowego autora. To było pięć zdjęć. Wszystkie były z 2012 roku. Fotografie przedstawiały dokumenty na zgodę Tymoszczuka na współpracę z FSB napisał Andrijuk. W dokumentach widać m.in. przysięgę na wierność Federacji Rosyjskiej, jaką złożył piłkarz.

 Ja, Anatolij Tymoszczuk, po wstąpieniu do służby w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, przysięgam wierność narodowi Federacji Rosyjskiej. Przysięgam przestrzegać Konstytucji i ustaw Federacji Rosyjskiej; szanować i przestrzegać prawa i wolności człowieka; wiernie wykonywać polecenia przełożonych i obowiązki wynikające z pełnionego urzędu. Przysięgam godnie znosić trudy służby w organach spraw wewnętrznych, być uczciwym i odważnym stróżem prawa. Przysięgam być czujnym i dochować tajemnicy państwowej i służbowej – brzmi przysięga. Dziennikarz nie przesądza, że dokumenty są prawdziwe.

Wymazany z historii

Piłkarska federacja Ukrainy wyciągnęła konsekwencje wobec skompromitowanego piłkarza. Został on pozbawiony trenerskiej licencji wydanej przez związek oraz wszystkich odznaczeń państwowych i tytułów honorowych. To nie wszystko – Tymoszczukowi zostały odebrane wszystkie ukraińskie trofea, został też wykreślony z rejestru graczy. Jednym słowem, Tymoszczuk został wymazany z historii ukraińskiej piłki nożnej.

Czytaj również:

Źródło: Sport.pl


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie