Po godzinach Satyra polityczna

Burza wokół Neo-nówki jeszcze nie ucichła. Monika Olejnik postanowiła dorzucić do medialnego pieca

Monika Olejnik

Mija tydzień dyskusji na temat skeczu Neo-Nówki, który wywołał emocje wśród Polaków. Swoją opinią na ten temat podzieliła się Monika Olejnik.

Od tygodnia przez Polskę przetacza się dyskusja na temat skeczu kabaretu Neo-Nówka. Kabareciarze wywołali ogromne emocje wśród Polaków. Najpierw wybuchła burza w internecie, która w kolejnych etapach pochłonęła polityków oraz politologów.

Dzisiaj nie ma już co ukrywać, że przedstawiona przez Neo-Nówkę scena z życia Polaków stała się czystą polityką. Nie jest wykluczone, że motyw zostanie wykorzystany przez którąś z partii starających się plasować po środku sporu politycznego w nadchodzącej kampanii wyborczej.

Skecz został upolityczniony przez rzecznika PiS Radosława Fogiela, który raczej chce iść na wojnę z członkami kabaretu, niż obrócić całą sytuację w żart. To jeszcze bardziej podgrzało polityczny kontekst koszalińskiego występu Noe-Nówki, a Foglowi zaczęli odpowiadać politycy i kabaret. Rzecznik pchnął kulkę, która jest już kulą śnieżną.

Monika Olejnik komentuje

Monika Olejnik podzieliła się swoimi spostrzeżeniami w swoim najnowszym felietonie dla “Gazety Wyborczej”. Jak podkreśla dziennikarka, koszalińska publiczność śmiała się do rozpuku przy akompaniamencie oklasków.

Wulgaryzmy niektórym mogą nie pasować, ale ten kabaret to cała prawda o naszej rzeczywistości. Nikt nie stracił posady za bałaganiarską robotę, nikt nie stracił posady za to, że codziennie płacimy kary. Wrogiem jest Tusk, a nie Zbigniew Ziobro, przez którego Polska nie dostaje miliardów złotych – czytamy.

Następnie Monika Olejnik porównuje objazd kraju przez polityków obozu władzy do kabaretu.

Prezes Kaczyński objeżdżał kraj, atakując Niemców, to samo robi Mateusz Morawiecki. Jak w kabarecie. Szukają wrogów jak za czasów Gomułki, kiedy za wszystko można było oskarżyć Niemcy – pisze na łamach “Wyborczej”.

Występ genialny, choć jak pomyśleć, że po głupiej zmianie trzeba będzie odkręcać te całe wstawianie z kolan.., Wtedy ochota na śmiech przechodzi – skomentował jeden z czytelników “Gazety Wyborczej”.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie