Marzena Paczuska, dziennikarka od lat związana z Telewizją Publiczną skomentowała zakaz wchodzenia do lasów. Przy okazji zażartowała depresji, z którą zmaga się coraz więcej Polek i Polaków.
Marzena Paczuska do wygłoszenia swojej opinii została “sprowokowana” wpisem dziennikarza śledczego, Łukasza Wyrwała. Mężczyzna napisał na Twitterze, że w związku z zakazem wchodzenia do lasów czy uprawiania sportu, coraz więcej osób będzie chorować na depresję.
– Za chwilę ruszy fala depresji, załamań i gorzej. W tym czasie zakazuje się nam wstępu do lasu i zniechęca do uprawiania bezkontaktowych sportów, jak bieganie, rower, nordic walking etc – napisał Wyrwał. Jego wpis postanowiła skomentować Paczuska, dając popis ignorancji i braku znajomości tematu depresji.
– Jakich depresji? Jakich załamań? Ludzie obozy, więzienia i nawet dwie wojny przeżyli. Trzeba chronić życie, zbierać siły na walkę z kryzysem, zachować pogodę ducha. A tu jakiś frustrat histeryzuje z powodu zakazu uprawiania sportów?! – odpisała wyraźnie poirytowana. Ale to nie był koniec twitterowych publikacji dziennikarki.
– O kurczę… Nie wiedziałam, że na TT jest tylu rozmemłanych facetów z depresją. Zasmarkanych i pogubionych. I tą depresją postanowili dać mi wycisk. Bo do lasu nie mogą … – napisała zawieszona w prawach członkini zarządu TVP Marzena Paczuska.
Jej wpis wywołał burzę i lawinę komentarzy. Nic dziwnego, depresja to poważna choroba, z którą zmaga się coraz więcej ludzi. W Polsce nawet 1,5 mln osób zmaga się z tym schorzeniem. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia, do 2030 roku depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie.
Źródło: WP.pl, zdjęcie:fizkes/Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU