Jarosław Kaczyński porozumiał się ze swoimi koalicjantami, ale nie zażegnał wszystkich problemów w partii. Grupa senatorów PiS wciąż jest przeciwko „Piątce dla zwierząt” w obecnym kształcie.
Na ustawie o ochronie zwierząt – tzw. „Piątce dla zwierząt” – w obecnym kształcie bardzo Jarosławowi Kaczyńskiemu zależy. Do tego stopnia, że 15 posłów PiS, którzy pomimo klubowej dyscypliny głosowali przeciw ustawie, zostało zawieszonych w prawach członka partii.
Ostatecznie ustawa przeszła przez Sejm i trafiła do Senatu. Jarosław Kaczyński od początku sugerował swoim senatorom, jak mają głosować. Prezes miał wysyłać listy, grozić wyrzuceniem z partii, jeżeli zagłosują wbrew wskazówkom.
Jednak senatorowie PiS są w tej sprawie podzieleni. Część z nich nie ukrywa, że nie zagłosuje za „Piątką” w obecnym kształcie. Otwarcie przyznał to choćby Marek Martynowski, szef klubu senatorów PiS, który stwierdził, że ustawa jest dla niego „nie do przyjęcia”.
– Nie boje się szanowni państwo, jestem wolnym człowiekiem, mam wolny mandat – odpowiadał na pytania o ewentualne konsekwencje wyciągnięte przez kierownictwo partii.
Głos sprzeciwu wyraził także senator Józef Łyczak.
– Wniosłem poprawki dotyczące dwóch najbardziej szkodliwych zapisów w ustawie o ochronie zwierząt. Pierwszy zapis ma wyeliminować ograniczenia uboju rytualnego. Drugi likwiduje dodatkowe uprawnienia dla organizacji nazywających siebie prozwierzęcymi – tłumaczy w rozmowie z Interią polityk PiS. Łyczak zdradza, że za poprawkami jest kilkunastu senatorów partii rządzącej. Wśród „buntowników” media wymieniają między innymi Zdzisława Pupę, Mieczysława Golbę, Alicję Zając czy Andrzeja Pająka.
I wygląda na to, że “buntownicy” dopięli swego. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Martynowski zapowiedział złożenie poprawki mówiącej o odszkodowaniach dla rolników. Wprowadzenie poprawki potwierdził szef klubu PiS, Ryszard Terlecki.
– Odszkodowania zostaną uruchomione, gdy ustawa wejdzie w życie. (…) Myślę, że to jest bardzo ważna wiadomość, która uspokoi nieco tych, którzy starali się przedstawić tę ustawę jako szkodliwą dla rolników, dla producentów – powiedział Terlecki.
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU