Dziś odbyć ma się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami klubów opozycyjnych, na którym chce on porozmawiać o propozycjach legislacyjnych mających być reakcją państwa na tragiczne wydarzenia w Gdańsku. Choć początkowo szczegóły tych rozwiązań były owiane tajemnicą, dziś rano szef Kancelarii Premiera skierował do polityków opozycji list, w którym uszczegóławia propozycję szefa rządu. Morawiecki chce porozmawiać z Grzegorzem Schetyną, Katarzyną Lubnauer i Władysławem Kosiniak-Kamyszem o przepisach dotyczących zaostrzenia odpowiedzialności prawnokarnej w przypadku przestępstw najcięższej kategorii popełnianych z nienawiści oraz obowiązkowe badania i leczenie więźniów, u których istnieje podwyższone ryzyko popełnienia przestępstwa po wyjściu na wolność.
– Przede wszystkim spodziewam się tego, że będziemy mogli normalnie porozmawiać o kilku projektach i cieszę się, że część opozycji pozytywnie odpowiedziała na to spotkanie, ponieważ to poważny problem, z którym musimy się zmierzyć, w jaki sposób wypracować zasady funkcjonowania osób, które mogą być niebezpieczne dla społeczeństwa, a jednocześnie według wszelkich prawideł wykonywania wyroków czy odbywania kary, którą sąd wymierzył, te osoby mają już prawo wrócić na łono społeczeństwa. To problem, z którym teraz niestety, w tak smutny, nieszczęśliwy sposób, zetknęliśmy się i trzeba znaleźć sposoby zapobiegania takim sytuacjom w przyszłości – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z serwisem 300polityka i WP.
Szef rządu usilnie próbuje jednak odwracać uwagę od największego problemu, na który zarówno kluby opozycyjne, jak i ich wyborcy, w kontekście propagowania mowy nienawiści i tworzenia atmosfery bardzo głębokich podziałów, zwracają największą uwagę. Mowa oczywiście o obrzydliwej propagandzie mediów publicznych, całkowicie upolitycznionych przez obóz rządzący, zajmujących się jedynie chwaleniem dokonań Zjednoczonej Prawicy i bezmyślnym, często opartym o parszywe i prymitywne manipulacje szczuciu na polityków opozycji. W tej kwestii premier Morawiecki nie pozostawił złudzeń, że obóz władzy chce cokolwiek w tej kwestii zmienić. Co więcej, szef rządu, osiągając Himalaje hipokryzji, postanowił rozgrzeszyć TVP (bo nie ogląda) i bezpardonowo zaatakować media prywatne.
– Muszę raz jeszcze podkreślić, że szczerze i autentycznie nie oglądam telewizji. Więc żebym miał tutaj jakieś bardzo swoje własne prywatne, wyrobione zdanie, to musiałbym kilka tych programów czy kilkanaście najlepiej oglądnąć i takie zdanie sobie wyrobić. Ale jednak muszę tutaj powiedzieć z pełną odpowiedzialnością za moje własne poglądy, że mam przekonanie, że w naszej III RP, w latach ostatnich, w 20-30 latach mieliśmy do czynienia z ogromnym, okresami gigantycznym przegięciem, stronniczością mediów w zupełnie innym kierunku politycznym niż ten, który ja reprezentuję – stwierdził Morawiecki w rozmowie z Łukaszem Mężykiem.
– Mam tu autentyczne przekonanie, jak oglądam niektóre programy w stacjach tzw. różnych prywatnych, tzw. i rzeczywiście prywatnych, to nie oglądam ich za często na szczęście, jakieś kawałki mi ktoś kiedyś, od czasu do czasu, pokazuje, to włos się na głowie jeży i propaganda Jerzego Urbana przypomina mi się w całej swojej krasie czy raczej w całej swojej brzydocie – dodał premier.
Niezwykły jest tupet i zacietrzewienie premiera polskiego rządu, tak odpornego na fakty i obiektywne dane, pokazujące całkowicie patologiczne postrzeganie misji mediów publicznych. Słowa Mateusza Morawieckiego niestety pokazują, że władza w kwestii nachalnej propagandy nie zamierza cofnąć się ani na krok. Komentarze dziennikarzy z krytykowanych przez premiera mediów oraz innych internautów nie pozostawiają w tej kwestii złudzeń.
TVP dostaje kredyt zaufania od rządu. Premier Mateusz Morawiecki w WP mówi, że to media prywatne przypominają propagandę z czasów Urbana, a nie publiczne. Jak rozumiem, ta jazda bez trzymanki, jakiej zaznał https://t.co/mJAHNOijsW. Paweł Adamowicz, jeszcze się rozpędzi.
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) January 25, 2019
Morawiecki nie ma zdania o TVP, bo jej nie ogląda. To tłumaczy, dlaczego daje jej z budżetu MILIARD złotych. Przecież to nie jego kasa
— Ojciecredaktor (@OjciecRedaktor) January 25, 2019
Morawiecki mówi, że jak ogląda programy w stacjach prywatnych, to mu się propaganda Urbana przypomina w swej brzydocie. Jednocześnie udziela wywiadu Ziemcowi w reżimowej szczujni, gdzie mówi, że Polska nigdy nie była chwalona jak teraz. Ilu naiwnych chce jeszcze pojednania z PiS?
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) January 25, 2019
Pojednanie narodowe level Mateusz Morawiecki. https://t.co/qXN8DPNpN0
— Kamil Waszkiewicz (@kamil_wasz97) January 25, 2019
Źródło: 300polityka/WP
Fot. Krystian Maj / KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU