Polityka i Społeczeństwo

Bulwersujące podróże Beaty Kempy. W takich luksusach odbywa swoje „misje humanitarne”

Choć rządzący Polską chwalą się wszem i wobec, że nasz kraj nie przyjmie ani jednego uchodźcy z północnej Afryki czyli z terenów, na których wciąż toczą się działania wojenne, mamy w polskiej administracji nowego ministra ds. uchodźców, którym została polityk Solidarnej Polski Beata Kempa. Zdaniem polskiego rządu, najskuteczniejsza formą pomocy ofiarom tej trwającej już od 2011 roku wojny domowej w Syrii i wojny z ISIS w tamtym regionie świata jest pomoc poszkodowanym na miejscu. I aby nie strzępić języka po próżnicy, ochoczo ruszyła w swoją międzynarodową podróż do Jordanii, by na własne oczy zobaczyć obóz uchodźców. Przy okazji z pewnością uda się zrobić kilka dobrych zdjęć dla fotoreporterów, weźmie się pod rękę pokrzywdzone dzieci i pokaże chrześcijańską troskę o bliźniego.

W tym też celu, pani minister Kempa zarezerwowała sobie rządowego Embraera, luksusowy hotel dla siebie oraz ekipy, zaprosiła dziennikarzy, po czym udała się w pięciodniową podróż. Mogła oczywiście polecieć tańszym samolotem, czyli wojskową CASĄ, by zostawić Embraera choćby dla szefa MSZ, który także rozpoczynał swoje urzędowanie, ale wiadomo – pomoc humanitarna ma oczywisty priorytet. W miłej atmosferze, otoczona prorządowymi dziennikarzami oczekiwała, aż recepcja 5 gwiazdkowego Marriota w Ammanie przyjmie tę ważną, państwową delegację. Tym bardziej że jak się później okazało, przywiozła ze sobą ponad 100 tys. złotych z kieszeni polskiego podatnika pomocy humanitarnej, więc podatnicy nie będą pewnie mieli pretensji, że minister nie oszczędza na warunkach mieszkaniowych.

W sieci pojawiła się już nawet definicja tego, w czym brała udział minister Kempa. “Humanitarna turystyka” lub “wycieczka charytatywna” świetnie oddają misję, jakiej podjęła się polska minister od pomocy humanitarnej.

Dziennikarze “Faktu”, którzy opisywali tę sprawę, próbowali dopytać urzędników z KPRM o te szczegóły pomocy dla uchodźców, ale na razie trudno się z nimi skontaktować. Być może jednak odpowiedzą posłowi, który wysłał oficjalne pismo w tej sprawie do szefa KPRM. Poseł Nowoczesnej chce się dowiedzieć nie tylko, ile kosztował ów wyjazd, ale także jaki był jego plan i czy Beata Kempa zamierza udać się w kolejne takie podróże.

W Jordanii Kempa zainaugurowała działalność polskiego centrum treningowego dla kadry medycznej pracującej w obozie Zaatari. Centrum zostało ufundowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ramach tak zwanego systemu małych grantów, w którym wzięła udział Ambasada RP w Jordanii. Polska placówka uzyskała łącznie 131 tysięcy euro na sfinansowanie budowy centrum z funduszy resortu spraw zagranicznych. Minister po wizytacji stwierdziła, że jej wizyta jest “fundamentalna dla rozpoznania potrzeb uchodźców syryjskich w Jordanii i ewentualnej decyzji o organizacji pomocy humanitarnej”.

Wygląda zatem na to, że to nie koniec wycieczek, pardon, misji humanitarnych nowej minister. W tamtym regionie świata nie tylko Jordania warta jest zwiedzenia.

Źródło: Fakt

fot. flickr/KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

 

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie