Borys Budka udzielił wywiadu Gazecie Wyborczej w którym mówi, że Małgorzata Kidawa-Błońska sama podjęła decyzję o wycofaniu się z wyborów. Wyjaśnia jak wygląda sprawa ewentualnego komisarza w Warszawie, a także o mobilizacji elektoratu i rozmowach z Donaldem Tuskiem. – Ma wielką determinację, by odbudować urząd Prezydenta RP – ten prestiż, to, co jest potrzebne na arenie międzynarodowej, ale też wśród Polaków – mówi lider Platformy Obywatelskiej o Rafale Trzaskowskim.
Małgorzata Kidawa-Błońska w ogromnej mierze przyczyniła się do tego, że plan Kaczyńskiego się nie powiódł. – Doprowadziła do wyrzucenia kopertowych wyborów do kosza. Zapłaciła ogromną cenę. Za to wszyscy powinni być jej wdzięczni. Pamiętam, że była atakowana. Czasem nawet przez naszych sojuszników, gdy nie zgadzała się na zdalny Sejm i okazał się on parodią Sejmu. Jako jedyna powiedziała, że nie weźmie udziału w wyborach 10 maja – podkreśla Budka.
Przewodniczący PO pytany o obawy związane z wprowadzeniem przez PiS komisarza do stolicy mówi, że w ciągu 90 dni odbiją Warszawę. – Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie i będzie w Warszawie w roli prezydenta wszystkich Polaków. (…) W ciągu 90 dni odbijemy stolicę. Tak jak zrobiliśmy to w innych miastach, w których senatorowie KO byli prezydentami. Ostatnio mimo komisarzy w Gliwicach i Nowej Soli kandydaci demokratycznej opozycji wygrali tam wybory. I to samo stanie się w Warszawie – opisuje scenariusz po zwycięstwie Trzaskowskiego.
Budka wie, że czasu na samą kampanię wyborczą będzie bardzo mało. – Mamy takie, a nie inne warunki. Dziś jest potrzebny człowiek, który zmobilizuje maksymalnie elektorat. (…) Ja rekomendowałem Rafała Trzaskowskiego. Ale tak jak mówię, była to jednomyślna decyzja zarządu krajowego – mówi Wyborczej. Pytany o Donalda Tuska i jego kandydaturę tłumaczy, że były szef Rady Europejskiej wyraźnie powiedział w grudniu, czego Polsce potrzeba i nie zmienił swojej decyzji. – Donald Tusk wyraził wielki entuzjazm, że jeżeli doszłoby do nowego otwarcia, to dla niego Rafał Trzaskowski jest symbolem tej dobrej zmiany dla Polski na stanowisku prezydenta – mówi o poparciu ze strony przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU