– Powiedz to tym co zarabiają 3 tyś i mają trójkę małych dzieci, a pracuje tylko jedno z rodziców, bo drugie straciło pracę przez covid – dodaje inny.
– Odpowiem Panu tak, jak słyszę ja. 3300 na rękę. Magister, specjalista, 14 lat doświadczenie. Kursy i szkolenia.Odpowiedzialność za życie dzieci. Brak kwoty wolnej od podatku, brak zwrotu za bilety. “Pracuj dla idei”, “Jak się nie podoba, to na kasę” – czytamy w kolejnym komentarzu.
Gowinowi nie starczało do pierwszego
To nie pierwszy przypadek oderwania polityków od rzeczywistości. W 2018 roku Jarosław Gowin wyznał, że gdy w rządzie PO-PSL pełnił funkcję ministra sprawiedliwości „czasem nie starczało mu do pierwszego”.
– Sytuacja, w której minister zamiast skupiać się na sprawach państwa zastanawia się, jak dożyć do pierwszego, to nie jest sytuacja zdrowa z punktu widzenia państwa – mówił wówczas, budząc konsternację opinii publicznej, Gowin.
Andrzej Duda z kolei przekonywał, że ministrowie i wiceministrowie zarabiają niewiele, a na dodatek muszą wynajmować mieszkania w Warszawie za cały 1 tysiąc złotych miesięcznie.
– Więc jeśli zarabia na rękę, powiedzmy, 7 tys. zł, to jak płaci 1 tys. zł za mieszkanie, to znacząco obniża mu pensję. To nie są wynagrodzenia adekwatne do odpowiedzialności, jaką się ponosi – tłumaczył Duda.
Źródło: Polsat News, Super Express
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU