Jednym z najważniejszych obrazów propagandowych, które utkwiły w wyobraźni wyborców Prawa i Sprawiedliwości jest wizja zalewu Polski muzułmańskimi imigrantami i wnikającą z niej falą przemocy, w tym na tle seksualnym. Strach przed uchodźcami był tak silnym bodźcem, że PiS sięgnął po niego w kuriozalny sposób nawet przed wyborami samorządowymi, kiedy w spocie przypominającym wydanie „Wiadomości” rządzący snuli wizję fali zamieszek i gwałtów zalewających kraj. Te czarne scenariusze nigdy nie miały dużego związku z rzeczywistością, jednak brakowało badań, które pozwoliłby skontrować powstałą narrację strachu. Tutaj z pomocą spieszą nam jednak prognozy demograficzne dotyczące odsetka muzułmanów w Europie w 2050 roku. Zdaniem autorów publikacji nawet w wariancie wysokiej imigracji za ponad 30 lat muzułmanie wciąż będą stanowili nad Wisłą… zaledwie 0,2% ludności.
Nawet w scenariuszu "wysokiej migracji" w Polsce w 2050 r. będzie najmniejszy odsetek muzułumanów w Europie (0.2%)https://t.co/ufHFXN9waP pic.twitter.com/ldjWeeym2I
— Michal Brzezinski (@BrzezinskiMich) June 5, 2019
Prognozy te wbijają szpilę w narrację partii rządzącej, pokazując, że ta od zajęcia się realnymi problemami woli uciekać do fikcyjnych, ale rozpalających wyobraźnię zagrożeń. Polsce nie grozi wcale powstanie kilkumilionowej mniejszości muzułmanów. Ci nie chcą bowiem migrować do naszego kraju. Masowy napływ ludności ma związek z zamożnością i więzami rodzinno-narodowymi. Muzułmanie będą wybierali Zachód, nie tylko ponieważ jest bogaty, ale także dlatego, że są tam miliony ludzi z krajów ich pochodzenia, często nawet krewnych, co ułatwia nowy start. Tak w Europie Niemcy dalej będą przyciągać imigrantów z Turcji, Francja z Afryki, a Portugalia z Brazylii, czy Polska z Ukrainy.
Warto podkreślić, że problem niekontrolowanej i nieprzemyślanej imigracji istnieje i jak najbardziej zmienia oblicze kontynentu. Jednak dotyczy on przede wszystkim krajów Zachodu, które będą musiały same odpowiedzieć sobie na pytanie, jakiej chcą przyszłości. 30% muzułmanów w 2050 roku w Szwecji czy prawie 20% w Niemczech i Austrii wywoła z pewnością spore napięcia w tych krajach. Mimo to imigracja muzułmańska zdaje się jednak rozpalać umysły mieszkańców naszego regionu bardziej niż obywateli państw, których to zjawisko głównie dotyczy. Kiedy jednak zajmujemy się tematami oderwanymi od naszej rzeczywistości, to w tym samym czasie Polska stoi przed wielkim wyzwaniem starzenia się społeczeństwa, potrzebą reform strukturalnych w celu dalszego doganiania Zachodu i wieloma innymi. Łatwiej jednak politykom partii rządzącej zająć się problemami innych krajów, niż realnie rozwiązać te ich własnego.
fot. wiadomosci.tvp.pl
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU