Bogusław Linda słynie z tego, że nie gryzie się w język. Udowodnił to w wywiadzie dla Onetu, gdzie dosadnie wypowiedział się na polityczne tematy. – Zobaczymy, co ta władza jeszcze wymyśli, żeby utrzymać stołki – zastanawia się aktor.
W Polsce nie ma demokracji?
Bogusław Linda rozmawiał z Onetem z okazji 30-lecia premiery kultowego filmu „Psy” Władysława Pasikowskiego. W wywiadzie pojawiły się też aktualne wątki polityczne. Aktor został zapytany, jak podoba mu się Polska po 30 latach od premiery filmu. I Bogusław Linda nie ma dobrego zdania.
– Strasznie mi się nie podoba, bo nadużywa się władzy, łamie prawo, kupczy stanowiskami i kasą dla swoich – ocenił aktor. Dodał też kilka gorzkich słów na temat obecnej władzy.
– Władzę zdobyli ci, którzy cynicznie wykorzystali elektorat sfrustrowanych, biednych ludzi, tych wszystkich nieszczęśników i zakompleksionych, niepotrafiących powiedzieć słowa w obcym języku, którzy zawsze byli lekko chowani pod dywan, bo wstyd było ich pokazać. Którym w kościołach mówi się, jak mają wyglądać ich rodziny… – komentuje Linda.
– Umiejętnie podsycani dowiedzieli się, że są silni, i doprowadzili do zmiany władzy. Teraz wiedzą, że to oni rządzą tym krajem i mają rację. I to jest straszne. Wstyd mi jest za mój kraj i to najbardziej mnie boli. Nie mamy już w Polsce demokracji – podkreśla brutalnie aktor i podkreśla, że „jest to tak oczywiste, że nie ma o czym mówić”.
– Zobaczymy, co ta władza jeszcze wymyśli, żeby utrzymać stołki. To nie będą uczciwe wybory – stwierdza dosadnie Linda.
“Żałosny film”
Aktor został zapytany, czy za poprzedniej władzy PO-PSL było mu lepiej. Przypomniano, że Donald Tusk postanowił zabrać artystom przywileje podatkowe.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU