Bogusław Grabowski udzielił wywiadu “Gazecie Wyborczej”. Były członek Rady Polityki Pieniężnej bardzo krytycznie ocenił politykę finansową PiS-u.
Bogusław Grabowski: PiS cofa nas cywilizacyjnie
Dr Bogusław Grabowski jest częstym gościem mediów, gdzie bezpardonowo traktuje przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. A nawet nie tyle przedstawicieli, co ich działania, które od siedmiu lat prowadzą kraj w kierunku finansowej przepaści. Tym razem ekonomista i były członek Rady Polityki Pieniężnej nie zostawił na rządzących suchej nitki w wywiadzie udzielonym “Gazecie Wyborczej”.
– PiS świadomie cofa nas cywilizacyjnie. W jego rozumieniu – zawraca nas na drogę, którą podążaliśmy przez tysiąc lat, ale z niej zboczyliśmy jak kraje Zachodu, które prowadzą świat do zguby. A Polska nie może się temu poddać, bo tradycja, wiara, patriotyzm, zagrożenie LGBT itd. (…) Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak strasznie oni zniszczyli państwo. Zostały wysepki swobodnego myślenia i działania – ocenił ekspert.
Dr Grabowski zauważył, że PiS w ciągu siedmiu lat zadłużył Polskę prawie tak, jak wszystkie inne rządy przez 25 lat razem wzięte.
Bogusław Grabowski: Emeryci są oczkiem w głowie PiS
– Obsuwamy się kulturowo i gospodarczo, nasze finanse i polityka pieniężna są zrujnowane. W 2015 r., gdy PiS przejmował władzę, dług publiczny wynosił ok. 950 mld zł. Ostatnio polski rząd przedłożył Eurostatowi notyfikację fiskalną możliwego stanu finansów publicznych na koniec tego roku, projektu ustawy budżetowej na następny rok i przedsięwzięć, które już podjęli albo podejmują. Na tej podstawie jesienią 2023 r. dług publiczny będzie wynosił ok. 1 bln 750 mld zł – powiedział Grabowski.
— Emeryci są oczkiem w głowie PiS, bo to głównie oni i bezrobotni na PiS głosują – stąd te 13., 14. emerytury. Po co dawać im wyższą emeryturę przez 12 miesięcy, skoro emeryt mógłby zapomnieć, od kogo dostaje. Więc zamiast podnieść im po 150 zł miesięcznie więcej, niż to wynika z indeksacji, PiS daje im dwa razy do roku po 1 tys. zł. Emeryci się cieszą, że relatywnie pogarsza im się mniej niż wnukom, ale poziom życia w Polsce spada i tych najbiedniejszych, samotnych czeka dramat— zauważył ekonomista.
Dr Grabowski dodał, że celem prezesa PiS, nie jest pomaganie słabszym, wykluczonym i rodzinie. — To tylko instrument, za pomocą którego utrzymuje on poparcie — podsumował ekspert.
Źródło: Wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU