Biskup płocki, Piotr Libera zaproponował stawianie krzyży morowych przy drogach. Przy takich konstrukcjach wierni mieliby modlić się o zatrzymanie pandemii.
Co to takiego ten krzyż morowy? Za Wikipedią: To krzyż pochodzący XVI-XVII wieku z miasta Caravaca w Hiszpanii. W czasie trwania zaraz rozprzestrzenił się na wschód, bardzo popularny w Polsce pod koniec XVIII, w XIX i na początku XX wieku.
I nie jest w swoim pomyśle odosobniony. W połowie września taki krzyż postawili mieszkańcy Borzechowa z powiatu lubelskiego. Jak do tej pory raczej przynosi to mizerne efekty, co widać w codziennych komunikatach Ministerstwa Zdrowia. We wtorek resort poinformował o 5068 nowych przypadkach zakażeń.
Należy jednak dodać, że biskup Piotr Libera nie dołączył do grona niektórych duchownych, którzy bagatelizują niebezpieczeństwo związane z koronawirusem. Duchowny zaapelował do wiernych o przestrzeganie zasad panujących w czasie pandemii m.in o noszenie maseczek i dezynfekowanie rąk.
– Proszę, aby duszpasterze pamiętali i ciągle przypominali wiernym o obowiązku zasłaniania nosa i ust w naszych świątyniach podczas wszelkich zgromadzeń – dodał biskup.
Źródło: WP.PL
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU