Prokuratura Okręgowa w Gdańsku otrzymała właśnie opinię biegłych psychiatrów dotyczącą Stefana W., czyli podejrzanego o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Poczytalność Stefana W.
Opinia psychiatrów zawiera ponoć ocenę stanu zdrowia psychicznego Stefana W. i jego poczytalności w momencie popełnienia zabójstwa prezydenta Gdańska. Dokument nie został przedstawiony opinii publicznej.
Wcześniej, w październiku ub.r., prokuratura miała już jedną opinię dotyczącą stanu zdrowia psychicznego W. Sporządzono ją po kilkutygodniowej obserwacji mężczyzny. Niestety okazało się, że jest niekompletna i niejasna.
Dlatego też w grudniu ub.r. prokuratura powołała nowy zespół biegłych. Ten podjął się kolejnej obserwacji W. W skład zespołu wchodził m.in. psycholog śledczy, którego zadaniem było zbadanie motywów, jakimi kierował się Stefan W., gdy atakował Adamowicza.
Morderstwo prezydenta miasta
Przypomnijmy, że 13 stycznia ub.r. w czasie finału WOŚP w Gdańsku 27-letni Stefan W. wszedł na scenę i zaatakował nożem prezydenta Adamowicza. Po ranieniu polityka – jak się okazało śmiertelnym – podniósł do góry ręce w geście zwycięstwa. “Halo, halo. Nazywam się Stefan W., siedziałem niewinnie w więzieniu, Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz“ – krzyczał do tłumu. Wszystko to widać na video, na którym zarejestrowano zamach.
Adamowicz przeszedł w szpitalu pięciogodzinną operację. Następnego dnia jednak zmarł. Sekcja zwłok wykazała na jego ciele m.in. trzy głębokie rany – jedną zadaną w okolicy serca i aż dwie w brzuch.
W. był wcześniej karany za napady z bronią w ręku na placówki bankowe. Zatrzymano go w czerwcu 2013 r., a rok później sąd skazał go na 5 i pół roku więzienia. Odbywanie kary skończył dokładnie 8 grudnia 2018 r. Teraz grozi mu nawet dożywocie.
Źródło: PAP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU