– Kto dał Putinowi prawo do deklarowania powstania nowych państw, które leżą na terytorium jego sąsiada? – pytał retorycznie Biden i stwierdził, że „aroganckie naruszenie prawa międzynarodowego”, jakiego dopuścił się rosyjski prezydent, „wymaga twardej odpowiedzi”. Owe twarde odpowiedzi to pakiet sankcji. Biden powiedział, że odcięto rząd rosyjski od zachodnich rynków finansowych.
– Nakładamy sankcje na dwa duże banki i na obrót rosyjskim długiem. Od jutra nałożone zostaną sankcje na rosyjskie elity związane z rządem. To oni prowadzą politykę Kremla i oni powinni ponieść konsekwencje – przekazał prezydent USA. Dodał, że rozmawiał z Niemcami, by potwierdzić, że nie będzie dalszej realizacji Nord Stream 2. Wcześniej kanclerz Niemiec Olaf Scholz poinformował, że z powodu agresywnych działań Rosji nie może być kontynuowana certyfikacja Nord Stream 2.
– Rosja zapłaci jeszcze wyższą cenę, jeśli będzie kontynuowała agresję, włączając w to dodatkowe sankcje – zapowiedział Biden. Ponownie ostrzegł, że Ukraina zagrożona jest inwazją, a celem Kremla ma być Kijów. Prezydent zapewnił, że USA nadal będzie wspierać Ukrainę.
– Nie ma wątpliwości co do tego, że agresorem jest właśnie Rosja. Będziemy oceniać Rosję ze względu na jej działania, a nie słowa. Cokolwiek Rosja uczyni dalej, to odpowiemy na to wspólnie – powiedział. Przyznał, że choć Putin “bezpośrednio zaatakował prawo Ukrainy do istnienia”, wciąż ma nadzieję na dyplomatyczne rozwiązania.
Europa nakłada sankcje
Przed konferencją Bidena o sankcjach nałożonych na Rosję poinformowała Unia Europejska. Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji, poinformował, że osiągnięto jednogłośne porozumienie w tej sprawie.
– Zdecydowaliśmy się wziąć na cel 27 osób i podmiotów podważających integralność terytorialną Ukrainy – poinformował Borrell.
Wcześniej swoje sankcje przedstawiła Wielka Brytania. Zostaną nałożone w pierwszej kolejności na trzy osoby i pięć banków. Ich aktywa w UK zostaną całkowicie zamrożone, a osoby te otrzymują zakaz wjazdu na teren Zjednoczonego Królestwa. Dodatkowo premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zaapelował, by odebrano Rosji organizację rozgrywek piłkarskich – pod koniec maja Sankt Petersburg ma być gospodarzem finału Ligi Mistrzów.
Czytaj również:
-
Zdymisjonowany minister finansów oskarża polityków PiS! “Ja wykonywałem to, co nam kazano”
-
Kolejna kara NIK nałożona na Witek! Tym razem zapłaci?
-
Nie będzie powtórki z przeszłości. Platforma poważnie szykuje się do rozliczenia PiS
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU