Polityka i Społeczeństwo Wojna

Będzie przełom? Ukraina gotowa do rozmów, ale stawia warunek

Prezydent Turcji Recep Tayip Erdogan będzie dzisiaj rozmawiał ze swoimi odpowiednikami z Ukrainy i Rosji na temat zawarcia pokoju.

Turcja od początku wybuchu wojny pełni rolę takiego nieformalnego rozjemcy między Rosją i Ukrainą. To właśnie w Turcji odbyły się pierwsze rozmowy na temat zawarcia pokoju, ale późniejsze ewentualne spotkania zostały zawieszone, m.in. dlatego, że na jaw wyszła masakra cywilów w Buczy i Borodiance.

Podczas rozmów między Rosją a Ukraina strony są blisko osiągnięcia porozumienia w czterech z sześciu głównych tematów negocjacyjnych – powiedział prezydent Turcji Recep Tayip Erdogan po rozmowach jakie miały miejsce pod koniec marca. Nierozwiązana pozostaje sprawa Krymu i Donbasu

Powrót do negocjacji?

Prezydent Turcji Recep Tayip Erdogan będzie dzisiaj rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim. Erdogan chce skłonić obu przywódców do negocjacji, które mają prowadzi do zakończenia wojny.

Rzecznik prasowy prezydenta Ukrainy Siergiej Nikiforow, powiedział, że Ukraina jest gotowa rozpatrzyć udział w telekonferencji z udziałem przedstawicieli Rosji i Turcji, jeśli zgodzi się na to także Władimir Putin. Oznacza to, że strona Ukraińska oczekuje udziału w niej Władimira Putina.

Jeśli chodzi o stanowisko ukraińskiego biura prezydenckiego, to jeśli prezydent Rosji wyrazi na to zgodę, również rozważymy taką propozycję – stawia warunek Nikiforow.

Wołodymyr Zełenski cyklicznie w swoich orędziach do narodu powtarza, że jest gotowy do rozmów, ale usiądzie do stołu negocjacyjnego tylko wtedy, gdy po drugiej stronie znajdzie się prezydent Rosji.

Czytaj również:

Źródło: Wprost.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie