Czy Zjednoczoną Prawicę da się jeszcze uratować? Ostatnią szansą może być podpisanie nowej umowy koalicyjnej.
Rozpad Zjednoczonej Prawicy postępuje. Koalicjanci PiS uświadomili sobie swoją siłę, nie są już potulnymi wykonawcami woli Jarosława Kaczyńskiego. Mają przy tym świadomość, że poza koalicją, samodzielnie niewiele politycznie znaczą. Z kolei PiS ich się nie pozbędzie, bo ostatecznie straci – i tak już niepewną – większość w Sejmie. I tak ta koalicja pozostaje od dłuższego czasu w toksycznym związku i wydaje się, że wystarczy delikatny podmuch, by całkiem się rozpadła.
Takim podmuchem mogą być przegrane ważne sejmowe głosowania – w sprawie ratyfikacji unijnego funduszu odbudowy i w sprawie OFE. PiS nie było pewne większości w głosowaniu za likwidacją OFE – Zbigniew Ziobro zapowiadał sprzeciw – więc owe głosowanie zostałao w ostatniej chwili wycofane z programu obrad. PiS stara się też opóźnić w czasie moment, w którym Sejm będzie musiał zdecydować w sprawie ratyfikacji funduszu odbudowy.
Ale nie da się tego przeciągać w nieskończoność. Czy dla Zjednoczonej Prawicy jest jeszcze nadzieja? Pewne rozwiązanie sugerował Jarosław Gowin. Chodzi o przygotowanie nowej umowy koalicyjnej.
– Niezmiennie zwracamy uwagę naszym partnerom koalicyjnym z PiS, że istotne elementy, nie tylko ten jeden, ale istotne także inne elementy umowy koalicyjnej są niezrealizowane i liczymy na to, że zostaną zrealizowane w najbliższych dniach, tygodniach czy miesiącach – mówił Gowin podczas konferencji prasowej. Chodziło o sprawę ministrów, których Porozumienie wykluczyło ze swojej partii, a mimo to PiS pozostawiło ich w rządzie.
O przyszłości koalicji Gowin wypowiadał się dyplomatycznie.
– Polska potrzebuje spójnego, sprawnego rządu mającego za sobą stabilną większość parlamentarną. Taką stabilną większość może, chociaż ostatnio różnie z tym bywa, zapewnić tylko jeden obóz – obóz Zjednoczonej Prawicy – stwierdził lider Porozumienia. Dodał, że aktualnie nie spodziewa się przyspieszonych wyborów, ale ten scenariusz jest możliwy w przypadku rozbicia koalicji.
– W tym parlamencie jedyną alternatywą dla rządu Zjednoczonej Prawicy są przedterminowe wybory – powiedział Jarosław Gowin.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
