Polityka i Społeczeństwo

Będzie nowa koalicja w Sejmie? To ten polityk może uratować Gowina

Władysław Kosiniak-Kamysz śni o budowie „polskiej chadecji”, co miałoby wywindować poparcie dla Polskiego Stronnictwa Ludowego na poziom niemal mitycznych już w polskiej polityce dwudziestu procent poparcia.

W tym celu Kosiniak-Kamysz pragnie zebrać ze sceny wszystkich konserwatystów, którzy są za mało konserwatywni dla Prawa i Sprawiedliwości oraz za bardzo konserwatywni dla Platformy Obywatelskiej. Innym jego marzeniem jest zepchnięcie Platformy w lewo i koalicja rządowa PSL-Polska 2050.

Kosiniak-Kamysz liderem opozycji? Przecież to już było…

Właśnie z tego powodu nie kończy się telenowela z Jarosławem Gowinem w roli głównej. Ponieważ lidera Porozumienia szczerze nie znosi Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz zobaczył przestrzeń dla siebie. Skoro nowy lider PO jasno skierował partię do centrum, a z partii Hołowni zostało 10%, spychanie Platformy w lewo szef ludowców musi odłożyć na później. Liderem opozycji szef ludowców był przez moment, gdy kandydatką na prezydenta była Kidawa-Błońska.

Czy Jarosław Gowin zasłużył na to, żeby uratować go przed politycznym niebytem? Można mieć ku temu spore wątpliwości, skoro nie dokonał przewrotu odbierającego PiS kontrolę nad prokuraturą i TVP, a przypominanie w kółko, że zablokował kopertowe wybory Sasina jest średnio sensowne, a Gowin od miesięcy pieści się sam ze sobą zamiast zachować się jak facet z charakterem i wyszarpać dla siebie cokolwiek, co uczyni go znowu poważnym w oczach wyborców środowisk opozycyjnych.

Z Gowinem trzeba twardo, jest słabszy niż rok temu

Gowin nie jest zbawcą opozycji i nie powinien być tak traktowany przez liderów opozycyjnych formacji. Powinni powiedzieć mu jasno, że jeśli chce przetrwać po wyborczej porażce Prawa i Sprawiedliwości, musi dać opozycji coś naprawdę dużego – trzy albo cztery sejmowe głosowania to za mało jak na kilka miesięcy dzielenia włosa na czworo i rozdzierania szat. Nie ma co się nad Gowinem litować, ponieważ polityczna telenowela z jego udziałem dawno stała się męcząca, a w międzyczasie siła filozofa z Krakowa została dramatycznie osłabiona przez Adama Bielana.

Źródło: Gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie