– Brat Prometeusza, to więc straszna gapa i psuja, a także krzywdziciel – zauważ Skiba i dodaje, że widzi pewne podobieństwo.
– Brat Lecha dokładnie tak jak w greckim micie, także już wiele popsuł, a zanosi się na to, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i w dziele niszczenia ma w zapasie kilka nowych pomysłów – twierdzi muzyk.
– Cieszy fakt, że zbliżamy się powoli do modelu Polskiej Korei Północnej. Czekam na moment, gdy Lecha oficjalnie ogłoszą Bogiem Polski, patronem wszystkich patriotów i beatyfikują. Potem powstaną konkursy poetyckie wierszy o Lechu i festiwale filmowe dzieł opowiadających o jego niezwykłym męstwie – dodaje Skiba i podkreśla, że obecnej władzy już „udało się wymazać Lecha Wałesę” z podręczników szkolnych. Artysta kpi, że według nowej historii, Jarosław Kaczyński „wspierał strajk w Gdańsku, siedząc w domu, w kuchni w Warszawie i zajadając się chlebem z marmoladą”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU