Polityka i Społeczeństwo

Będzie afera związana z Astrą Zenecą? W tle podejrzenie o korupcję

Shutterstock

Komisja Europejska pozywa firmę AstraZeneca za nieprzestrzeganie umowy w sprawie dostaw szczepionek. Belgijska gazeta rzuca nowe światło na tę sprawę.

Komisja rozpoczęła w zeszły piątek postępowanie prawne przeciwko AstraZeneca – poinformował rzecznik Komisji Europejskiej Stefan De Keersmaecker. Ma to związek z niewywiązywaniem się przez koncern z postanowień kontraktu zawartego na dostawy szczepionek. Z danych wynika, że AstraZeneca dostarczyła Unii Europejskiej w pierwszym kwartale 2021 r. około 30 mln dawek szczepionki. Umowa zakładała dostawę 120 mln dawek.

Na dostawy i zawartą umowę między Unią i koncernem, nowe światło rzuca belgijski magazyn “Knack”, ujawniając jej szczegóły – Analizę wynegocjowanej przez Komisję Europejską umowy z AstraZeneką przygotowała firma Deloitte na zlecenie rządu Belgii. Dokument Deloitte powstał jeszcze w sierpniu zeszłego roku, gdy umowa była prawie gotowa, ale jeszcze nie podpisana – pisze Wprost.pl powołując się na belgijską gazetę.

Audytorzy ostrzegali belgijski rząd, że jeśli AstraZeneca nie wywiąże się z dostawy do UE 300 milionów dawek do czerwca 2021 roku, to nie będzie można wyciągnąć z tego powodu żadnych konsekwencji. W kontrakcie zawarto także klauzulę, mówiącą, że nie można pozwać koncernu za nieterminowe dostawy szczepionek.

Umowa nie precyzuje, czy “zawalenie” dostaw może być podstawą do zerwania umowy czy jej renegocjacji. Nie wprowadzono klauzul zakazujących zawierania przez firmę innych kontraktów, kolidujących z realizacją zamówienia dla UE. Deloitte rekomendował Belgom przygotowanie osobnego aneksu do umowy, wynegocjowanej na poziomie UE. Miałby on precyzować, co się stanie, jeśli AstraZeneca nie wywiąże się z porozumienia. Belgia nie podzieliła się tymi zastrzeżeniami z innymi krajami.

Pojawia się więc zasadne pytanie: kto skorzystał na pandemicznym zamieszaniu i zadbał, żeby korzystne dla branży farmaceutycznej zapisy znalazły się w kontrakcie? – pisze Wprost.pl. Trudno uwierzyć w niezręczność, presję czasu, czy przeoczenie takich rzeczy przez prawników zatrudnionych w Komisji.

Źródło Wprost.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie