– Niech nikt nam nie wmawia, że jako Polacy walczyliśmy z nazistami. Niech nikt nam nie wmawia, że walczyliśmy o tą równość rewolucyjną, którą nam tutaj próbowano zaproponować. Dzisiaj jest wielu małych ludzi, którzy chcą tą ideę niepodległego i suwerennego państwa polskiego niszczyć – mówił. COOO? Czy w tej narracji powstanie wybuchło przeciw LGBT i Trzaskowskiemu?
WTF?! 🤦♂️ pic.twitter.com/0EPCeXqaFi
— Technicznybdg (@technicznybdg) August 1, 2022
– Powinniśmy walczyć o niepodległe i suwerenne państwo polskie. Mam jeden ważny postulat. To postulat patriotyzmu, odrodzenia patriotyzmu, który pobudzi ducha narodowego, gdzie stoimy solidarnie. Dlatego nie zgadzamy się na destrukcję patriotyzmu polskiego i fałszywe hasła, które naszą wspólnotę mają rozbijać – grzmiał dalej. Oby odrodzenie patriotyzmu w wersji Bąkiewicza nigdy nie nastąpiło. Serio, niech on sobie głosi swoje bzdurki – ustawi się z koleżkami w jakiejś piwnicy, rozwiesi swoje transparenty i sobie gada. Byle nie publicznie. Oczywiście na pewno pojawią się wymówki, że źle te słowa o walce z nazimem zrozumiano, ale za tę wypowiedź gość powinien zniknąć z mediów. Myślicie, że TVP to pokaże? Nie, puści po raz tysięczny “fur Deutschland”.
A pamiętajmy, że to nie pierwszy wybryk Bąkiewicza. Rok temu, gdy na Placu Zamkowym w Warszawie trwała demonstracja popierająca obecności Polski w Unii Europejskie, Bąkiewicz zagłuszał przemówienie powstanki Wandy Traczyk-Stawskiej. Ta w końcu zwróciła się do niego wymownymi słowami:
– Milcz głupi chłopie! Milcz! Milcz chamie skończony! – ostro zareagowała bohaterka Powstania.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU