Jesteśmy świadkami wybuchu nowego skandalu wokół Narodowego Banku Polskiego. Kontrowersyjne okazują się bowiem nie tylko związki prezesa instytucji z byłym szefem KNF, ale także jego polityka kadrowa. “Gazeta Wyborcza” opisała oburzające praktyki w banku centralnym, gdzie najbliższe współpracowniczki Adama Glapińskiego, nie bacząc na zarzuty braku wystarczających kompetencji otrzymują bajeczne wręcz wynagrodzenia. Przykładowo Martyna Wojciechowska ma zarabiać miesięcznie 65 tys. zł, a to więcej niż były prezes Banku Marek Belka, który otrzymywał dla porównania 57 tys. zł wynagrodzenia. Pensja obecnego prezesa NBP nie jest znana opinii publicznej, jednak nie ma wątpliwości, że musiała poszybować w górę. Smaczku całej sytuacji dodaje fakt, że współpracowniczka Glapińskiego pracuje w NBP od 11 lat, ale wraz z przyjściem dobrej zmiany jej zarobki wzrosły niemal czterokrotnie w momencie objęcia funkcji dyrektora Departamentu Komunikacji i Promocji NBP.
Przyczyny nagłego awansu nie jest trudno szukać. Wojciechowska zasiadała z ramienia partii rządzącej w sejmiku województwa mazowieckiego, z której to funkcji zrezygnowała dopiero w maju 2018 roku.
Warto tutaj podkreślić, że mimo swoich partyjnych powiązań za urzędowania Marka Belki urzędniczce w NBP nie spadł włos z głowy, co pokazuje różnice standardów pomiędzy obecną a poprzednimi ekipami rządowymi.
Kwestia kompetencji osób do sprawowania funkcji staje się szczególnie zasadna w przypadku innej bliskiej współpracowniczki prezesa – Kamili Sukiennik. Poza pracą w NBP zasiada ona także w radzie nadzorczej Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Tymczasem informacje gazety wskazują, że ta studiowała w Wyższej Szkole Promocji, która nie daje dyplomu, który predysponowany do pełnienia takiej funkcji.
Widać zatem wyraźnie, że dobra zmiana okazała się tradycyjnie najkorzystniejsza dla przedstawicieli obozu władzy. NBP jest kolejnym uosobieniem prawdziwego znaczenia hasła PiS kryjącego się w słowach “umiar, praca, pokora”. Hipokryzja rządzących sięga tym samym szczytu. Niestety wiele wskazuje, że wychodzące na jaw skandale wciąż są zaledwie czubkiem góry lodowej.
Źródło: wyborcza.pl
fot. flickr/Narodowy Bank Polski
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU