Znany lekarz propagujący ideę szczepień dostał ochronę policji. To efekt gróźb jakie po jego adresem kierowali antyszczepionkowcy.
Praktycznie od początku pojawiania się koronawirusa lekarze i pielęgniarki muszą się zmagać z falą hejtu ze strony osób negujących istnienie pandemii. Gdy wynaleziono szczepionkę i rozpoczęły się szczepienia, antyszczepionkowcy dostali amoku i od słów przeszli do czynów. Doszło do wtargnięć na teren szpitali, a ekstremalnym momentem były ataki na punkty szczepień. Rząd niby potępia takie zachowania, ale patrzy przez palce na całą sytuację.
Tomasz Karauda, lekarz oddziału chorób płuc, który zajmuje się propagowaniem idei szczepień jest częstym gościem mediów. Analizuje także sytuację epidemiczną w Polsce i opisuje przypadki z jakimi spotyka się w szpitalu. Na swoich profilach w mediach społecznościowych przedstawia różne wyniki badań i je opisuje.
Hejt jaki się na niego wylał przybrał postać gróźb pozbawienia życia – “Będę wypatrywał twojego szpetnego ryja na mieście”, “Oglądaj się za siebie”, “Rachunek za brednie covidowe leży już w postaci aktu oskarżenia i wyroku śmierci”. To próbka możliwości antyszczepionkowców.
Z obawy o swoje życie, wracając wieczorem z pracy do domu, zakładał czapkę i okulary, by go nie rozpoznano. Jak informuje PolsatNews.pl, Tomasz Karuda otrzymał ochronę policji.
Źródło: PolsatNews.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU