Justyna Socha, liderka ruchu antyszczepionkowców zabrała głos w sprawie koronawirusa. Kobieta zapowiedziała, że jeśli powstanie szczepionka, jej ruch będzie pomagał osobom zmuszanym do przyjęcia “specyfiku”.
Długo trwała medialna cisza ruchu antyszczepionkowców w obliczu trwającej ok kilku tygodni pandemii. Można było się nawet zacząć zastanawiać czy przypadkiem epidemia koronawirusa i strach ogarniający cały świat nie płynął na ludzi, którzy wbrew lekarzom i specjalistom byli zatwardziałymi przeciwnikami jakichkolwiek szczepień. Nic bardziej mylnego.
Justyna Socha, liderka ruchu postanowiła zabrać głos w wiadomej sprawie za pośrednictwem Facebooka. Na nic lekarze, na nic naukowcy, na nic laboratoria pracujące nad ratowaniem świata przed koronawirusem. Socha wie swoje. – Myślę, że wy wiecie, że mamy swoje racjonalne pomysły, racjonalne argumenty na naprawę systemu. Mamy głos naukowców lekarzy, niekoniecznie tych, którzy służą rządowi i ich korporacjom farmaceutycznym – powiedziała na opublikowanym na Facebooku nagraniu.
Kobieta narzekała, że żadna stacja telewizyjna nie ma na tyle odwagi, by ją zaprosić i wysłuchać jej racji i zadeklarowała pomoc osobom, którym – w swoim czasie – szczepionka zostanie podana. – Kochani dotychczas nikt nie odkrył bezpiecznej szczepionki (…) i to samo będzie ze szczepionką na obecnie szalejący wirus. Osoby, które będą chciały uniknąć wmuszenia tego specyfiku, będą zwracały się do nas o pomoc. Prędzej czy później okażę się, że jesteśmy potrzebni – powiedziała.
Justyna Socha w jednym z wpisów sugerowała powiązanie zgonów na koronawirusa we włoskim Bergamo z akcją szczepień przeciwko grypie…Czy to jeszcze wymaga komentarza?
Źródło: WP.pl, zdjęcie:joel bubble ben/Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU