Czy Pana zdaniem społeczeństwo, może spać spokojnie – zwłaszcza, że rządzący mają zamiar ograniczyć wolność w Internecie?
Jeżeli Jarosław Kaczyński mówi o inicjatywach ustawodawczych – powszechnym poborze do wojska, mamy stan wyjątkowy na granicy z Białorusią – to wskazuje na to, że rządzący w momencie coraz większej utraty władzy będą sięgali po bardzo radykalne środki. Może dojść do tego, że stan wyjątkowy zostanie rozciągnięty na cały kraj, a wybory zostaną przełożone, bo zdaniem rządzących tego wymaga sytuacja. Są różne scenariusze, jednak mam nadzieję, że nie będą w stanie wyłączyć Internetu lub przejąć w inny sposób nad nim kontroli.
Czysto hipotetycznie – jak wygrać z PiS-em bez Internetu, niezależnych mediów i instytucji, które zostały podporządkowane przez rządzących?
Przede wszystkim – nie pozwolić na zmanipulowanie wyborów. Pamiętajmy, że można monitorować proces wyborczy. To jest najważniejsze zadanie, żeby nie dać oszukać się przy urnach wyborczych. Na to trzeba się przygotować.
Sądzi Pan, że społeczeństwo przygotuje się na to, o czym Pan powiedział?
Społeczeństwo obywatelskie w Polsce nie jest silne, ale istnieje. Są organizacje pozarządowe, które działają i jest opozycja, która zyskała nowego lidera. Myślę, że może nie pospolite ruszenie, ale mądre ruszenie jest potrzebne i powinniśmy o tym rozmawiać i się przygotować, ponieważ nie wiemy, kiedy będą wybory. Może nawet za pół roku.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU