Andrzej Duda nie zniknął! Udzielił wywiadu, w którym tłumaczy swoją nieobecność i w kuriozalny sposób tłumaczy Mateusza Morawieckiego z niesławnych słów o pokonaniu wirusa.
Przez ostanie tygodnie można było odnieść wrażenie, że Andrzej Duda postanowił spędzić swoją drugą kadencję na odpoczynku i tweetowaniu. Nieobecność medialna prezydenta w momencie, gdy w kraju szaleje pandemia, była conajmniej zastanawiająca. Wreszcie Duda przerwał milczenie i udzielił wywiadu dla „Dziennika Gazety Prawnej”.
Już na wstępie Duda tłumaczył się ze swojego „zniknięcia”. Wyjaśnił, że „każdego dnia intensywnie pracuje na rzecz najważniejszych polskich spraw”, a uwaga mediów jest po prostu skierowana gdzie indziej. Na pytanie prowadzącej wywiad Magdaleny Rigamonti, czemu w szczycie pandemii woli tweetować o izbach gospodarczych, prezydent odpowiedział, że „obowiązkiem prezydenta jest dbanie o relacje międzynarodowe”.
– Trzeba zachować spokój i działać adekwatnie do sytuacji. To jest czas, w którym musimy się zjednoczyć i działać razem – stwierdził Duda i dodał, że nie jest zwolennikiem „wygłaszania orędzi dla orędzi”.
Prezydent nie uniknął pytania o niesławne słowa Mateusza Morawieckiego. Przypomnijmy: premier w czasie kampanii wyborczej zachęcał seniorów do udziału w wyborach, zapewniał przy tym, że pokonaliśmy koronawirusa i nie trzeba się go bać. Prezydent postanowił obronić premiera, ale wyszło kuriozalnie.
– Było osłabienie pandemii, co dało ludziom możliwość odetchnięcia i odpoczynku. Przecież po tych miesiącach, które spędzili w zamknięciu, często w niewielkich mieszkaniach, wszyscy mieli po prostu dość. Chcieli wyjść na świeże powietrze, pojechać na jakieś wakacje. Proszę też jednak pamiętać, że wszyscy mówili, iż jesienią będzie druga fala pandemii – powiedział Andrzej Duda.
Ogólnie prezydent stwierdził, że Morawiecki powiedział to, co ludzie chcieli usłyszeć. Chyba jednak nie tego oczekujemy od szefa rządu, ale prawdy. Choć może w tym przypadku to zbyt wysokie oczekiwania…
Źródło: Dziennik.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU