Andrzej Duda paradował w tłumie bez maseczki i pokrętnie się tłumaczy. “Nie każdy może, nie każdy lubi”

Andrzej Duda odwiedził Kraków, gdzie spotkał się z mieszkańcami i turystami. Uwagę mediów zwrócił brak maseczki u prezydenta. – Nie każdy może, nie każdy lubi – komentował potem Duda. – Ludzie tego słuchają i wyciągają błędne wnioski – skwitował postawę prezydenta marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Epidemia koronawirusa nie zwalnia. W ostatnich dniach Ministerstwo Zdrowia odnotowuje po kilkaset nowych przypadków. Wczoraj było ich 575, w niedzielę – 548, a w sobotę aż 658. Rząd zastanawia się nad powrotem niektórych restrykcji, pojawił się plan kontrolowania wesel. Trudno będzie jednak przekonać ludzi do noszenia maseczek w miejscach publicznych, skoro nie robi tego sam prezydent. A do tego uzasadnia to trudnym do obalenia argumentem.

W poniedziałek Andrzej Duda spotkał się w Krakowie z mieszkańcami i turystami. Ściskał dłonie, robił sobie zdjęcia. I prezydent, i większość zebranych nie używała maseczek. Dziennikarze zapytali Andrzeja Dudę, czemu nie zasłonił ust i nosa. Prezydent odparł, że nie użył maseczki, ponieważ spotkanie odbyło się na otwartym terenie.

– Oczywiście apeluję o zachowanie dystansu i jeżeli ktoś może, to oczywiście też zachęcam do noszenia maseczek. Natomiast nie każdy może, nie każdy lubi – tłumaczył Duda.

– Radzimy sobie z tym problemem. Mamy wypracowane już metody i tych zachorowań było w Polsce w czasie epidemii znacznie mniej niż w innych krajach – dodał prezydent.

Grodzki: “Słowa prezydenta ważą tonę”

Słowa prezydenta skomentował Tomasz Grodzki. Marszałek Senatu był gościem programu Jeden na jeden w TVN24. Grodzki zauważył, że prezydent, z racji pełnionej funkcji, powinien staranniej dobierać słowa, ponieważ mogą mieć wpływ na zachowanie ludzi.

– W Ameryce jest takie powiedzenie, że słowa prezydenta ważą tonę. Jeżeli ktoś to powie na przyjęciu u babci Zdzisi, to znaczy, że to jest to wypowiedź nieodpowiedzialna. Jeżeli to mówi prezydent naszego kraju, to ludzie tego słuchają i wyciągają błędne wnioski – powiedział marszałek. Grodzki podkreślił, że epidemia jest daleka do zakończenia, więc tym bardziej powinno się stosować „proste zalecenia”, takie jak zachowanie dystansu społecznego, noszenie masek w przestrzeniach zamkniętych, unikanie tłumów i dezynfekcja rąk.

Źródło: TVN24