Dla uważnego obserwatora polskiej sceny politycznej nie jest żadnym zdziwieniem, że Prawo i Sprawiedliwość głosi alternatywną wersję historii negocjacji Okrągłego Stołu. W rozumieniu obecnego obozu władzy w Magdalence doszło do zdrady stanu, który utrzymał przy władzy tzw. układ. Jest to bardzo wygodna narracja, pozwala na swobodne kreowanie wewnętrznego wroga, wg niej nawet opozycjoniści z okresu przemian ustrojowych kolaborowali z socjalistycznym reżimem.
Z drugiej strony można stwierdzić, że narracja ta godzi także w autorytet apoteozowanego Lecha Kaczyńskiego. Jednak mit prezydenta nie jest kwestią, którą chcę teraz poruszać. Dziś Prawo i Sprawiedliwość za to konsekwentnie stara się obniżyć rangę wydarzeń sprzed 30 lat oraz ich wspomnienie. Choć nie może całkowicie odciąć się od obchodów 4 czerwca, stara się przemycić nieco swojej narracji.
I taką posłużył się dzisiaj prezydent Andrzej Duda podczas uroczystego posiedzenia Senatu. W Sali Kolumnowej w Sejmie Duda pragnął wyrazić swoją wdzięczność tym, którzy w 1989 roku postanowili walczyć o demokratyczną i suwerenną Polskę. Następnie, w przemówieniu odniósł się do byłych członków PZPR, którzy wciąż pozostają w polityce. “Patrzę dzisiaj trochę z uśmiechem na to, jak postkomuniści, byli uczestnicy komunistycznego reżimu, pouczają nas, co to znaczy demokracja […] To taki trochę chichot historii, można się zaśmiać” – mówił.
https://twitter.com/tvp_info/status/1135849244437504000
Jak rozumiem, ci „którzy w 1989 roku postanowili walczyć o demokratyczną i suwerenną Polskę”, to grono postaci zasłużonych wg kryteriów znanych prezydentowi i kolegom z jego obozu politycznego. Jeśli tak, dlaczego w gronie pisowskich bojowników o wolności i swobody obywatelskie znajdują się takie osoby, jak prokurator Stanisław Piotrowicz?
Nieobeznanym w temacie rozpiszmy krótką, niepełną listę prominentnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości z przeszłością w PZPR:
- Andrzej Aumiller – minister budownictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, w PZPR do 1990 r.,
- Aleksander Chłopek – poseł PiS na Sejm V i VI kadencji – należał do PZPR od 1978 do 1981 r.,
- prof. Henryk Cioch, były senator wybrany z list PiS, w grudniu 2015 r. został wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, w PZPR od 1972 r.,
- Krzysztof Czabański, poseł PiS, należał do Związku Młodzieży Socjalistycznej, w latach 1967-1980 członek PZPR,
- Wojciech Jasiński – były minister skarbu w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, poseł PiS IV, V, VI, VII i VIII kadencji, były prezes zarządu PKN Orlen, w PZPR od 1975 do 1982 r.,
- Karol Karski, europoseł, działacz Zrzeszenia Studentów Polskich,
- Stanisław Kostrzewski pełnił funkcję skarbnika PiS. Należał do PZPR do momentu rozwiązania tej partii,
- Andrzej Kryże, komunistyczny sędzia. Wydawał wyroki za działalność opozycyjną, m.in. skazujące Czumę i Komorowskiego. Minister w rządzie Jarosława Kaczyńskiego
Tych i innych byłych członków PZPR można znaleźć na Twitterze pod hashtag’iem #piotrowicze.
https://twitter.com/dorota_pytel/status/1135905446307479552
Nie wykluczam, że część z wymienionych wyżej osób nie wsławiła się chlubnymi czynami na rzecz wolnej Polski. Tak samo jak wielu działaczy PZPR, którzy nie zostali przecież pozbawieni biernego prawa wyborczego przez Trybunał Stanu. Mimo szeregu patologii słusznie minionego systemu nie można odmówić wielu politykom kompetencji, ani prawa do reprezentowania poglądów w Sejmie. Ta sama sytuacja powtórzy się, mam nadzieję, po oddaniu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Nie łudźmy się, jeśli do tego dojdzie, większość z członków PiS nie zakończy swojej kariery politycznej, może poza tymi, których poczynaniom będzie mógł przyjrzeć się Trybunał Stanu.
Andrzej Duda mógłby być jednym z nich. Słowa zaś, których się dopuścił są przykładem bezwstydnej hipokryzji i tyczą się właśnie jego znajomych.
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU