Z pozoru można uznać, że PiS świadomie nie chce przełożyć daty wyborów prezydenckich, bowiem epidemia koronawirusa niejako sprzyja Andrzejowi Dudzie. Kampania uliczna ustała w związku z kwarantanną. Spotkania z wyborcami – także są niemal niemożliwe w takich warunkach. Z kolei obecna głowa państwa ma masę okazji do pojawiania się w mediach. Okazuje się jednak, że już patrząc na podstawowe narzędzia, jakie gwarantuje nam Google, można zauważyć, że prezydent może mieć jednak problem, by wygrać tę elekcję.
Koronawirus pokonał polityków
Po pierwsze, kampania wyborcza nie interesuje już w ogóle Polaków. Jak widać na wykresie Google Trends, hasło “koronawirus” jest nieporównywalnie częściej wpisywane w przeglądarkę niż nazwiska głównych konkurentów w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego.
Portal OKO.Press zauważył jeszcze jedno ciekawe zjawisko.
– Na poniższym wykresie pokazuję użycie hashtagów: #duda2020 i #kidawa2020 w ciągu ostatniego miesiąca, ale sprawdzałam także oznaczenia innych kandydatów i za każdym razem trendy pokazywały to samo: zmniejszenie zainteresowania, u polityków najbardziej popularnych o ok. 1/3 liczby wzmianek dziennie – czytamy w artykule na portalu.
Jeszcze ciekawiej robi się, gdy mocniej wejdziemy w szczegóły. Gdy porównamy wzmianki dotyczące kandydatów, ale bez hasztagów, okazuje się, że najwięcej w sieci jest tych dotyczących Dudy, ale różnica pomiędzy nim a Małgorzatą Kidawą-Błońską spadła.
Mało tego już na Facebooku “największy wskaźnik aktywności użytkowników po raz kolejny odnotowała kandydatka PO Małgorzata Kidawa-Błońska (455,5 tys.).” Na drugim miejscu jest Robert Biedroń (381 tys.), a na trzecim – Szymon Hołownia (373 tys.).
I teraz najbardziej zaskakująca informacja: Andrzej Duda może pochwalić się liczbą tylko 90 tys. Tym samym sprawia wrażenie kandydata, który w sieci budzi najmniejsze emocje.
Niepewny sukces
Co prawda sondaże poparcia pokazują coś innego. Tyle że pamiętajmy, że te potrafią niezbyt trafnie oddawać rzeczywistość. Działania internautów w sieci chyba jednak lepiej oddają to, który polityk ma większe szanse na sukces wyborczy. II tura nadal jest więc realna, zaś to, kto ją wygra, wcale nie jest przesądzone.
Źródło: OKO.Press
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU