Sytuacja na rosyjsko-ukraińskiej granicy pozostaje napięta. Wciąż nie wiadomo, co planuje Władimir Putin. Zdaniem amerykańskiego analityka wojskowego Roberta Lee eskalacja jest możliwa już w przyszłym tygodniu.
Decydujący czas?
W co gra Władimir Putin? Jaki jest jego cel? Czy jego działania mogą doprowadzić do wojny na pełną skalę? Sytuacja na granicy rosyjsko-ukraińskiej pozostaje napięta, wciąż nie wiadomo jednak, czy koncentracja rosyjskich wojsk to blef i prężenie muskułów, czy przygotowania do realnego militarnego ataku.
Amerykański analityk wojskowy Robert Lee uważa, że eskalacja może nastąpić już w przyszłym tygodniu.
– Rosja nie ma jeszcze wszystkich elementów na miejscu, ale teraz je sprowadza. Prawdopodobnie wszystko będzie gotowe do 9 lutego – napisał ekspert na Twitterze. Jeśli więc Putin naprawdę planuje atak, może on nastąpić po tej dacie. – Wiele jednostek rozmieszczonych w pobliżu Ukrainy nie jest w pełni obsadzonych. Podejrzewam, że wkrótce zaczniemy widzieć żołnierzy przewożonych drogą powietrzną do granicy Ukrainy, by obsadzić ten sprzęt, prawdopodobnie podczas ćwiczeń na Białorusi. Jeśli Rosja będzie chciała przeprowadzić eskalację na dużą skalę, to wtedy będzie miała taką możliwość – analizuje Lee. Analityk dodał jednak też, że możliwe jest wycofanie się przez Putina, jednak będzie to odebrane jako porażka Moskwy.
– Państwa NATO uznają przyszłe mobilizacje za blef i wyciągną lekcję, że zwiększony eksport broni na Ukrainę był decydujący i wyślą więcej broni – stwierdził Lee. Analityk uważa, że rosyjski prezydent nie pozwoli sobie na wizerunkową porażkę.
Some people misinterpreted this tweet. Russia doesn’t have all the pieces in place yet but is moving them right now (e.g. helicopters, VDV, air defenses, pipeline troops, logistics, etc.). They’ll likely all be in place by February 9th. That’s when an escalation is more likely. https://t.co/J3oJnTTvI6
— Rob Lee (@RALee85) February 1, 2022
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU