Przemysław Czarnek, obecny minister edukacji i nauki, został powołany na wiceprzewodniczącego rady do spraw rozwoju technologii wysokotemperaturowych reaktorów atomowych chłodzonych gazem. Jakie ma kompetencje w tym zakresie?
Czarnek w radzie, która zajmuje się reaktorami atomowymi
Czarnek jest często atakowany za swoje słowa dot. LGBT i pomysły związane z edukacją. Mimo tego teraz otrzymał od władz kolejne zadanie. Z rozporządzenia Michała Kurtyki – obecnego ministra klimatu i środowiska – dowiadujemy się, że szef MEN będzie też wiceprzewodniczącym rady, która zajmie się reaktorami jądrowymi.
Jakie kwalifikacje ma Czarnek, by zajmować się tego typu sprawami? Na papierze niewielkie. Jest doktorem habilitowanym nauk prawnych i wykładowcą Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W radzie ma zajmować się zaś nowoczesnymi reaktorami atomowymi o wysokiej sprawności i mocy.Budujcie schrony atomowe!
O jakie reaktory chodzi? Mają one wyższą temperaturę na wyjściu z reaktora niż zwykłe reaktory wodne w elektrowniach jądrowych. Do ich chłodzenia wykorzystuje się też inne materiały np. hel.
Jak więc widać, to temat raczej dla fachowcy z tego typu tematu. Możliwe jednak, że Czarnek zna się na takich reaktorach, ale po prostu dotąd nie ujawnił nam swojej wiedzy w tym zakresie. Możliwe, że to jego skrywane dotąd hobby. Może…
Inwestycja na 60 mln zł
Przypomnijmy, że już kilka miesięcy temu Narodowe Centrum Badań Jądrowych dostało od ministerstw Czarnka i Kurtyki ok. 60 mln zł. Kwota ma zostać wydana na projekt podstawowy reaktora na wstępnym poziomie szczegółowości.
Projekt ten jest zarazem niezależny od planów budowy w Polsce elektrowni atomowej. Wysokotemperaturowy reaktor ma zacząć działać za 10 lat. Oczywiście po drodze mogą pojawić się okoliczności, które sprawią, że wszystko potrwa dłużej.
Źródło: money.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU