Dezinformacja medialna staje się ostatnio lejtmotywem niemal każdego przekazu władzy, odnoszącego się do zarzutów polityków opozycji, ekspertów, obrońców praw człowieka, organizacji pozarządowych, feministek, adwokatów, związkowców, lekarzy i w ogóle każdej innej grupy społecznej, której za skórę zaszła dobra zmiana.
Do walki m.in. z dezinformacją i wojną hybrydową powstały Wojska Obrony Terytorialnej. Walką z dezinformacją zajmuje się prawa ręka Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza, słynny już Bartłomiej Misiewicz, minister wyimaginowanego Resortu Rzetelności Informacji, dziś natomiast okazało się, że szefem TVP Info zostanie znany w swoim środowisku z walki z dezinformacją Samuel Pereira. Widać, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu, bowiem od razu zabrał się do pracy na popularnym serwisie społecznościowym
W międzyczasie w sieci pojawiła się też odpowiedź na zarzuty dotyczące bałaganu na pokładzie rządowego Embraera podczas powrotu z Londynu. Jeden z uczestników wyprawy, wspomniany wyżej szef MON, nie przebierając w słowach, całą relację dziennikarza DGP nazwał oczywiście dezinformacją.
“Nie było żadnego zamieszania, które by komukolwiek czymkolwiek groziło. To nie było tylko nieporozumienie, ale i bardzo intensywnie, znakomicie, perfekcyjnie i z dużą znajomością mediów robiona dezinformacja” – powiedział w wywiadzie dla TVP Info.
Możemy zatem chyba założyć, że zapowiedź ewentualnych zarzutów prokuratorskich dla Beaty Kempy, Antoni Macierewicz też nazwie dezinformacją. Wszyscy bowiem wiedzą, że prawda jest oczywista – przecież kolega posłanki Kempy z Solidarnej Polski, dzisiejszy Prokurator Generalny, nie pozwoli na żaden zarzut. Po co zatem strzępić język.
Swój kamyczek do ogródka dezinformacji dorzucił dzisiaj także najbardziej znany redemptorysta, ojciec Tadeusz Rydzyk. Choć na jego imieninach czy urodzinach jego stacji telewizyjnej bawi się cała wierchuszka obecnej władzy, stanowczo dementuje, by miał z PiSem coś wspólnego lub by władza PiS dotowała jego przedsięwzięcia publicznymi pieniędzmi. Bo przecież jego prywatna uczelnia dostała 3 mln dotacji na szkolenie medialne sędziów i prokuratorów w wyniku otwartego, przejrzystego konkursu. Przypuszczam, że decydujący wpływ na wybór akurat tej oferty miała aprobata resortu sprawiedliwości do zwalczania dezinformacji przez media Ojca Rydzyka i właśnie tego nauczyć się mają podlegli ministrowi Ziobrze urzędnicy. Winnych dezinformacji też oczywiście wskazał – to “ludzie starego układu”.
“Raz po raz widzimy, jak sypią piasek w tryby, wkładają kije w szprychy. To państwo w państwie.To co robią, to coś najniższego.” – skomentował rozżalony biznesmen.
To pewnie przypadek, że w tym samym dniu, wojnę dezinformacji mediów wypowiedział też Władimir Putin. Zwrócił on uwagę, że przekaz płynący z zagranicznych mediów zawiera “tendencyjną ocenę polityki państwowej Federacji Rosyjskiej i oddziałuje na mieszkańców Rosji, zwłaszcza młodzież, w celu rozmywania tradycyjnych rosyjskich wartości duchowych i moralnych”.
Biedni Ci Rosjanie.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
