W czasach pandemii koronawirusa Łukasz Szumowski stał się jednym z najpopularniejszych polityków. W ostatnich tygodniach zaczęły jednak narastać wokół jego osoby kontrowersje. Na tyle poważne, że spora część Polaków oczekuje od ministra zdrowia dymisji.
Ciemne chmury nad Łukaszem Szumowskim pojawiły się, gdy wyszły na jaw kulisy zakupu przez resort zdrowia maseczek ochronnych. Koszt transakcji wyniósł aż 5 mln złotych, ale otrzymany towar nie spełniał norm. Zakup wadliwego towaru to jedno, kontrowersje wzbudził fakt, że w transakcji pośredniczyła firma Łukasz G., prywatnie znajomego ministra Szumowskiego.
To nie wszystko. Opozycja zarzuca ministrowi, że wykorzystując stanowisko wiceministra nauki mógł wpływać na decyzje o dotacjach z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które otrzymała spółka jego brata, Marcina Szumowskiego. W ostatnich tygodniach media opisywały siatkę powiązań biznesowych w rodzinie Szumowskich.
Kontrowersje wzbudził też temat oświadczenia majątkowego ministra. Szumowski zadeklarował posiadanie skromnego majątku, ale przed rozpoczęciem kariery politycznej, większość przepisał na żonę, z którą od 2008 roku ma rozdzielność majątkową. Szumowski nie wykluczył, że jego żona ujawni oświadczenie majątkowe, doprecyzował jednak, że decyzja należy do niej.
Te wszystkie wątpliwości podnoszą politycy opozycji i domagają się, by Łukasz Szumowski ustąpił ze stanowiska. „Rzeczpospolita” postanowiła sprawdzić, co o tej sprawie sądzą Polacy. W sondażu przygotowanym przez SW Research zapytano ankietowanych, czy ich zdaniem Łukasz Szumowski powinien zostać zdymisjonowany.
Okazuje się, że większość Polaków chce dymisji ministra zdrowia. Odpowiedziało tak aż 40,1 procent badanych. 32,8 procent jest przeciwnego zdania i wolałoby, by minister pozostał na stanowisku. Pozostałe 27,1 procent badanych nie ma zdania na ten temat.
Czy realnie można spodziewać się dymisji ministra zdrowia? To raczej wątpliwe. Jeszcze kilka dni temu poseł PiS Michał Wypij mówił w rozmowie z Radiem ZET, że zarzuty wobec Szumowskiego to „medialne doniesienia”, a to „zdecydowanie za mało, by podejmować jakiekolwiek decyzje uderzające w ministra”. Byłby to też cios wizerunkowy dla PiS – a tego przed wyborami partia rządząca na pewno będzie chciała uniknąć.
Źródło: Rzeczpospolita, Radio ZET
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU