Inwigilacja Pegasusem zaczyna rozlewać się po Europie. Polska będzie miała miała w tej sprawie gości z ramienia Parlamentu Europejskiego.
Media na świecie już od pewnego czasu piszą o inwigilacji Pegasusem prokuratorki Ewy Wrzosek, mecenasa Romana Giertycha i senatora Krzysztofa Brejzy. Kanadyjskie laboratorium Citizen Lab wykazało, że agresywny i ofensywny system antyterrorystyczny był zastosowany wobec telefonów wspomnianej trójki. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że w czasie gdy hakowano telefon Krzysztofa Brejzy, kierował on kampanią wyborczą Koalicji Obywatelskiej.
Nieoficjalnie wiadomo, że na celowniku szpiegowskiego oprogramowania byli również politycy związani ze Zjednoczoną Prawicą. Z dużą doza prawdopodobieństwa można przypuszczać, że “obiektem westchnień” Pegasusa był wicepremier Jarosław Gowin. Lider Porozumienia napsuł dużo krwi politykom PiS, blokując m.in. organizację wyborów prezydenckich w 2020 r.
Tymczasem sprawa inwigilacji jest już na tyle nabrzmiała, że zainteresował się nią Parlament Europejski. Do Polski przyjedzie misja obserwacyjna pod przewodnictwem europosła Estebana Gonzaleza Ponsa (EPL).
– Zapadła decyzja. Na początku lutego Posłowie PE przyjeżdżają z misją obserwacyjną do Polski w celu zbadania nielegalnej inwigilacji opozycji przy użyciu Pegasusa. Kolejny krok: debata i rezolucja PE – poinformował eurodeputowany Andrzej Halicki.
Zapadła decyzja. Na początku lutego Posłowie PE pod przew. @gonzalezpons (@EPPGroup)
przyjeżdżają z misją obserwacyjną do Polski w celu zbadania nielegalnej inwigilacji opozycji przy użyciu Pegasusa. Kolejny krok: debata i rezolucja PE. pic.twitter.com/JUbC5yQNV6— Andrzej Halicki MEP (@AndrzejHalicki) January 13, 2022
Decyzja jaka zapadła na poziomie Parlamentu Europejskiego nie podoba się Ryszardowi Czarneckiemu. Według europosła PiS, to ruch czysto polityczny i “nie ma żadnego merytorycznego związku z Polską”. – Pan Pons powinien zająć się raczej zbadaniem zachowania hiszpańskiej policji w Katalonii. To klasyczna próba odwrócenia uwagi od problemów własnego kraju, w tym wypadku Hiszpanii. To wizyta niepotrzebna, to marnowane pieniędzy europejskich podatników – doradza koledze z ław europarlamentarnych.
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU