Bielan słusznie zauważył, że prof. Wiącka na RPO wybrano głosami PiS
Bez głosów formacji rządzącej nie udałoby się to. Dziś wiemy zresztą, że była to transakcja wiązana – PiS poparło opozycyjnego kandydata na RPO w głosowaniu sejmowym, a Senat, gdzie większość ma sejmowa opozycja, poparł kandydata PiS na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej – to dr Karol Nawrocki – protegowany Ryszarda Terleckiego.
Jakim Rzecznikiem będzie prof. Wiącek to się dopiero okaże
– Najbliższy współpracownik Donalda Tuska, pan (Maciej) Berek, który był bliskim współpracownikiem Tomasza Grodzkiego, zostaje dyrektorem biura pana Wiącka. Jego związki, linki z opozycją, przede wszystkim z Platformą Obywatelską i to jest pozostałość po obecności Jarosława Gowina w naszym obozie – dodał Adam Bielan. Ataki europosła PiS na prof. Wiącka są wyższą szkołą absurdu, ale pokazują coś bardzo prawdziwego – za poparcie PiS trzeba słono płacić i to przez cały okres pełnienia funkcji. Prawdziwa niezależność jest zaś wtedy, gdy prezesowi PiS smakuje twoja pomidorowa, schabowy i kompot ze śliwek.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU