To było nieuniknione – rząd zareagował na wzrost zakażeń, jaki odnotowano w Polsce w ostatnich dniach. Przez najbliższe dwa tygodnie czeka nas ponura rzeczywistość twardego lockdownu.
Rekordy zakażeń odnotowaliśmy i wczoraj, i dziś. Pół godziny przed planowaną konferencją ministerstwo zdrowia poinformowało, że w ciagu ostatniej doby przybyło ponad 34 tysiące nowych zakażeń koronawirusem, a zmarło ponad pół tysiąca osób. Wcześniej z rządu płynęły informacje, że 30 tysięcy zachorowań na dobę to bariera, po której twardy lockdown będzie nieunikniony. I tak się stało.
– Napór trzeciej fali koronawirusa jest bardzo, bardzo silny. Zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia. Musimy zrobić wszystko, by uniknąć takiego scenariusza – przyznał Mateusz Morawiecki na początku dzisiejszej konferencji. Dodał, że w obecnej sytuacji najtrudniejsze decyzje są koniecznością. – Wierzę, że ludzie to rozumieją, że czasami luzujemy, a czasami musimy zaostrzać.
Premier @MorawieckiM w #KPRM: Zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia. Jesteśmy o krok od przekroczenia granicy, poza którą nie będziemy mogli leczyć pacjentów we właściwy sposób. Zrobimy wszystko, żeby uniknąć takiego scenariusza.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 25, 2021
– Jesteśmy w sytuacji kryzysowej – potwierdził minister zdrowia. Adam Niedzielski poinformował, jakie nowe zaostrzone zasady bezpieczeństwa będą obowiązywały przez najbliższe dwa tygodnie. Zgodnie z przewidywaniami zamknięte zostaną salony fryzjerskie i kosmetyczne oraz inne salony usługowe. Nieczynne będą też sklepy wielkopowierzchniowe meblowe i budowlane. W otwartych sklepach i innych placówkach obowiązuje limit – 1 osoba na 20 metrów kwadratowych.
Rząd zdecydował też o mocnym ograniczeniu działalności żłobków i przedszkoli. Opieka stacjonarna w tych placówkach będzie zapewniona tylko dla dzieci niektórych pracowników służb medycznych i służb porządkowych.
Najwięcej dyskusji w ostatnim czasie budziła kwestia zamknięcia kościołów. Zbliża się Wielkanoc, można przypuszczać, że świątynie będą licznie odwiedzane przez wiernych. Rząd nie zdecydował się jednak na ich zamknięcie, choć rekomendowała to Rada Medyczna. Zaostrzono dopuszczalny limit wiernych – obowiązuje limit 1 osoby na 20 metrów kwadratowych. Zaapelowano do proboszczów, by ściśle przestrzegali restrykcji.
Zaapelowano także, by ograniczać przemieszczanie się w okresie wielkanocnym, a święta spędzić w gronie tylko najbliższej rodziny. Zarekomendowano też do przejścia na pracę zdalną. Lockdown potrwa od najbliższej soboty przynajmniej przez dwa tygodnie.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU