Sprawa Mariana Banasia może wkrótce powrócić na czołówki gazet i portali internetowych. Jak sugeruje Onet, PiS ma plan, jak pozbyć się kłopotliwego szefa NIK.
Banaś vs. PiS część… kolejna
Sprawa Banasia trwa od dawna. PiS nie może odwołać szefa NIK, a ten jest dla partii obciążeniem. Po pierwsze, okazało się, że przez lata jako urzędnik państwowy nie wykazywał w swoich zeznaniach majątkowych słynnej kamienicy w Krakowie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi CBA na zlecenie Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.
Po drugie, dowiedzieliśmy się, że “pancerny Marian” jest silniejszy od PiS, bowiem ugrupowanie nie potrafi go odwołać ze stanowiska. Pokazuje do tego, że zbroi się na wypadek wybuchu kolejnego konfliktu. Jako szef NIK powołał specgrupę do szybkiego reagowania. To ewidentna broń wymierzona w obóz rządzący. Pisaliśmy o tym tutaj.
Okazuje się jednak, że PiS nie powiedziało ostatniego słowa. Z informacji Onetu wynika, że na Nowogrodzkiej powstaje plan zrzucenia szefa NIK z jego fotela.
Plan “Pozbyć się Banasia”
O co chodzi? Przede wszystkim o wspomniane śledztwo, które prowadzi CBA. Służby badają interesy, jakie prowadził Jakub Banaś, syn Mariana. Mają już też w zanadrzu zeznania ludzi, które ponoć mogą obciążyć szefa NIK. Chodzi o jego dawnych współpracownikach z resortu, którzy stanęli przed sądem za wyłudzanie podatku VAT.
– W sprawie cały czas trwają czynności dowodowe, o których z uwagi na dobro postępowania przygotowawczego prokuratura nie udziela informacji. Tajemnicą śledztwa objęty jest rodzaj czynności dowodowych, ich zakres podmiotowy i przedmiotowy oraz rezultat. Aktualny termin przedłużenia śledztwa to 2.06.2021 r. – powiedział Onetowi Paweł Sawoń, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.
PiS ma nadzieję, że gdy Banaś zobaczy, jakie dowody ma CBA, poda się do dymisji. Jeżeli nie, jest jeszcze plan B.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU