Europosłanka Anna Zalewska jest oburzona postem Roberta Biedronia. “Wpis Biedronia to nie tylko skandal, ale polityczna dyskwalifikacja!” – stwierdziła. Chodzi o grafikę zamieszczoną przez polityka Lewicy. Była minister edukacji postanowiła zgłosić sprawę do ministra sprawiedliwości – prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Post Biedronia, który wywołał burzę
Lider Wiosny i zarazem europoseł opublikował w mediach społecznościowych grafikę z facebookowego profilu “Czasem rysuję”.
Wpis Biedronia to nie tylko skandal, ale polityczna dyskwalifikacja! Klasyka mowy nienawiści. Powiadomiłam Ministra Sprawiedliwości… https://t.co/7Pwce17zU0
— Anna Zalewska (@AnnaZalewskaMEP) February 28, 2021
Co jest na grafice? Mężczyzna, który mocno przypomina Jarosława Kaczyńskiego i podtapia kobietę z biało-czerwoną opaską na ramieniu. Gdy podnosi jej głowę, mówi: “Kocham cię! Nie rozumiesz?”.
Biedroń dodał do tego swój komentarz: “Przemoc to nie miłość. Szkoda, że niektórzy tego nie rozumieją…”
Post oburzył Annę Zalewską do tego stopnia, że zawiadomiła ministra sprawiedliwości. Potem jednak rozpętało się piekło!
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU