Gminy zrzeszone wokół Strategii Sudety 2030 obiegła wiadomość, że oto pojawił się „łamistrajk”, który najpierw zgodnie ze wszystkimi włodarzami podpisał sprzeciw wobec zbyt małego i niesprawiedliwego przydziału środków unijnych dla Dolnego Śląska na lata 2021-2027, a potem się z tego podpisu wycofał.
Wzburzony tym faktem prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej wystosował list otwarty do nielojalnego samorządowca, którym okazał się burmistrz Dusznik-Zdroju Piotr Lewandowski. Prezydent Szełemej podnosi w liście, że na braku solidarności gmin subregiony sudeckie nie tylko stracą możliwość rozwoju, ale grozi im regres w postaci między innymi pogłębiającego się wykluczenia komunikacyjnego, (już dziś redukcja nakładów na komunikację Ziemi Kłodzkiej spowodowała likwidację linii łączącej Kłodzko z Międzygórzem – jednym z najpopularniejszych miasteczek turystycznych powiatu); stracą również gminy najsłabsze i najbiedniejsze, (nie mające możliwości zagospodarowania środków na większe wkłady finansowe).
Tymczasem burmistrz Dusznik-Zdroju wydaje się być spokojny o środki dla swojej gminy. Podpisał bowiem w październiku porozumienie programowe z PiS, a z ramienia partii podpisy złożyli senator Aleksander Szwed i minister Michał Dworczyk. Porozumienie zostało głośno skrytykowane przez samorządowców, w odpowiedzi minister Dworczyk deklarował zgodnie z innymi działaczami PiS, że żadna gmina nie będzie lepiej, lub gorzej traktowana.
Jak się jednak okazuje, podpis pod porozumieniem ma klauzulę lojalności partyjnej, skoro burmistrz Piotr Lewandowski postanowił porzucić samorządowców w ich staraniach. Możliwe, że dzięki temu dostał obietnicę przyznania środków na rozbudowę dusznickiej remizy: 887.589 zł, na przebudowę Placu Warszawy: 450 000 zł, oraz dotację na organizację niedawnych Mistrzostw Europy w biathlonie: 940 000zł. Burmistrz odwdzięcza się podziękowaniami kierowanymi do ministra Dworczyka przy każdej najmniejszej okazji, do tego stopnia, że zapomniał nawet podczas podziękowań pogratulować biathlonistce Monice Hojnisz złotego medalu. Minister zaś urasta w Dusznikach-Zdroju na wszechmocnego bohatera, przywożącego dotacje we własnej walizce.
Takie działania są nie tylko szkodliwe wizerunkowo dla Dusznik-Zdroju, są też niestety działaniami na destabilizację działań samorządów, dla których stworzono jasne i czytelne przepisy pozwalające na pozyskiwanie środków.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU