Ile razy od początku pandemii Główny Inspektorat Sanitarny epidemii kontrolował kasyna? Nie wygląda to najlepiej.
– Szkoły zamknięte. Restauracje zamknięte. Galerie zamknięte. A kasyna? Kasyna otwarte. To świadoma decyzja czy wynik waszych już powszechnie znanych kompetencji? – pytał w połowie listopada Bartosz Arłukowicz na Twitterze.
Szkoły zamknięte. Restauracje zamknięte. Galerie zamknięte.
A kasyna? Kasyna otwarte.
To świadoma decyzja czy wynik waszych już powszechnie znanych kompetencji?@PremierRP @MZ_GOV_PL— Bartosz Arlukowicz (@Arlukowicz) November 14, 2020
Kasyna to potężne pieniądze. Jak przypomina WP.pl, kasyna zostały zamknięte w zeszłym roku od marca do maja. Później działały aż do 28 grudnia i niewiele brakowało, aby były czynne do 17 stycznia. Dopiero po burzy jaka przetoczyła się przez media, zdecydowano o ich zamknięciu. Od 12 lutego znowu działają.
Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, ile razy, od początku pandemii, kontrolował przestrzeganie przepisów przeciwepidemicznych w kasynach. Tłumaczy, że nie prowadzi takiej statystyki, bo większość kasyn znajduje się w hotelach, a te są kontrolowane – informuje Wirtualna Polska.
W nieoficjalnych rozmowach, pracownicy GIS przyznają, że urzędnicy sanepidu pojawiają się w kasynach rzadko albo wcale. Informatorzy WP.pl zapoznali się z odpowiedzą przesłaną przez GIS i uważają ją za “pokrętną”.
Co na to branża? Krzysztof Barszcz, rzecznik Casinos Poland w rozmowie z portalem argumentuje, że kasyna w Polsce odprowadzają jeden z najwyższych podatków od gier w Europie w wysokości 50 procent i nie zostały ujęte w żadnej tarczy pomocowej. W 2020 roku odprowadziły 319 mln zł podatku. Tak wygląda siła przekonywania władzy.
Źródło WP.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU