Trzecia fala pandemii już w Polsce? Ekspert przewiduje, jaki przyrost zakażeń wkrótce odnotujemy. I nie są to dobre wieści

Minister zdrowia na wczorajszej konferencji prasowej powiedział, że możemy mówić o trzeciej fali epidemii. Te słowa zostały komentowane na antenie TOK FM.

Adam Niedzielski na wczorajszej konferencji prasowej poinformował, że w Polsce wykryto pierwszy przypadek zakażenia mutacją połudnowoafrykańską. Dodał, że przez ostatnie dwa tygodnie jest widoczny bardzo dynamiczny przyrost nowych zakażeń. Tygodniowa średnia przekroczyła 6,5 tys. przypadków, co oznacza wzrost o 23 proc. z tygodnia na tydzień. Powiedział także, że trzecia fala epidemii już jest w Polsce.

Do słów o trzeciej fali odniósł się na falach TOK FM Piotr Żakowiecki, starszy analityk ds. zdrowotnych w Polityce Insight. – Nie wiem, co rząd sobie wyobrażał, podejmując decyzję o tym, żeby luzować obostrzenia. Ten trend był zdecydowanie do przewidzenia – powiedział. Ekspert dodał, że rząd przy luzowaniu obostrzeń kierował się przesłankami politycznymi. Na dowód przywołal wyniki badań, które pokazują, że 43 proc. badanych jest do nich krytycznie nastawiona. a 42 proc. ma do nich pozytywne podejście.

– Natomiast w poprzednich miesiącach akceptacja była większa. Wydaje mi się, że w obliczu tego, że rząd ma dość kiepskie notowania (…), to jest bardzo ważny czynnik takich decyzji – stwierdził ekspert.

Prognozy? Analityk powiedziął, że jeżeli trend się utrzyma, w przyszłym tygodniu możemy zobaczyć dni z 12 tys. zakażeń dziennie. Piotr Żakowiecki podkreślił, że oficjalne dane, podawane przez Ministerstwo Zdrowia, to wciąż tylko część rzeczywistej liczby zakażeń.

Źródło: TOK FM