Operacja się nie udała i pacjent żyje – można napisać. W sprawie rozróby, jaką wywołał Kaczyński rękami Bielana w Porozumieniu, PiS trąbi odwrót.
Operacja się nie udała i pacjent żyje – można przewrotnie napisać. Drugi tydzień trwa rozróba w Porozumieniu Jarosława Gowina, rozpętana przez Jarosława Kaczyńskiego rękami Adama Bielana. W tej rozgrywce do przodu posunął się tylko szef Porozumienia. Zażądał dymisji trzech ministrów, którzy z ramienia Porozumienia zasiadają w ministerstwach i z PiS nie słychać twardego “Nie”. Adam Bielan jest w martwym punkcie od kilkunastu dni. Niczego nie ugrał, nie rozerwał PiS-owskiego koalicjanta, a jego figury na szachownicy słabną.
W Prawie i Sprawiedliwości grzecznie chcą umyć ręce. Nie ma się co dziwić, wszak słowo “dezynfekcja” jest odmieniane od roku we wszelkich możliwych formach – PiS wycofuje się z szarży Bielana. Adam Bielan już nie toczy sporu z Jarosławem Gowinem, on robi wszystko, by nie zawieść prezesa Jarosława Kaczyńskiego – pisze w dzisiejszym wydaniu Gazeta Wyborcza.
Polityk PiS w nieoficjalnej rozmowie mówi, że “prezes Kaczyński jest lekko zirytowany”. Wypuścił Bielana w tango będąc przekonanym, że ten na tacy przyniesie mu Porozumienie, a Jarosław Gowin zostanie nie tylko z niczym, ale przede wszystkim będzie politycznym wrakiem.
Adam musiał mu naopowiadać, że kontroluje Porozumienie, że za nim pójdzie większość, a przy Gowinie zostaną najwierniejsi, tacy jak Sroka, Wypij, Ociepa, ale okazało się odwrotnie. To przy Bielanie stanęło trzech posłów – mówi rozmówca Gazety Wyborczej.
Nadchodzą ciężkie dni dla Adama Bielana. Jeżeli w prasie można przeczytać, że “prezes jest lekko poirytowany” to nie zwiastuje niczego dobrego dla osoby, której dotyczą takie uwagi. To sygnał ostrzegawczy i jeżeli Bielan nie dowiedzie swojej skuteczności, może mieć kłopoty. Nie chodzi o to, że Kaczyński go skróci o głowę, ale pomimo tego, że obaj panowie mają dobre relacje, to prezes takich rzeczy nie zapomina.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
