Mateusz Morawiecki postanowił wyjaśnić, dlaczego rząd planuje obciążyć media podatkiem od reklam. – Ktoś musi budować te drogi, dbać o żłobki… – argumentował premier.
Wprowadzenie dodatkowego podatku od reklam wywołało w branży medialnej burzę. 10 lutego większość nadawców w ramach protestu zawiesiła działalność na 24 godziny. Projekt budzi wątpliwości także w obozie władzy – politycy Porozumienia już zapowiedzieli, że nowego podatku nie poprą.
Tymczasem Mateusz Morawiecki starał się wyjaśnić, skąd pomysł na wprowadzenie nowego podatku. Trudno jednak spodziewać się, że obciążona daniną branża ze zrozumieniem przyjmie argumenty premiera.
– Ktoś musi budować te drogi, ktoś musi dbać o żłobki, o szpitale, o płace dla pielęgniarek, czy dla nauczycieli. To nie bierze się znikąd – tłumaczył Morawiecki podczas briefiengu w Gdańsku. – W tym przypadku chcemy, żeby część tej opłaty poszła na COVID, ok. połowy, a część dla artystów, na rozwój rynku lokalnych mediów.
Morawiecki starał się przekonać, że podatek jest sprawiedliwy i wymierzony w dużych graczy. Skonstruowany jest tak, by „ci więksi i najwięksi mieli większy wkład do życia społecznego”. Uspokajał też mniejsze media, wykorzystując groźną figurę „koncernu zagranicznego”.
– Chcemy, żeby ten system był po prostu bardziej sprawiedliwy, również dla mediów lokalnych. Drodzy przedstawiciele mediów lokalnych, mediów regionalnych – ten podatek nie jest dla was – mówił premier. – Ten podatek jest dla tych, którzy utrudniają korzystanie czasami z dostępu do danych dla was. To właśnie media lokalne, regionalne, ale także prasa w ogóle dzisiaj jest bardzo często przyćmiona, duszona poprzez ogromną siłę kapitałową koncernów zagranicznych – podkreślał szef rządu. Czy argumenty są przekonywające? Może byłyby, gdyby nie zmarnowane wybory widmo 70 mln zł czy 2 mld zł przeznaczane rocznie na TVP. W tych przypadkach nikt nie pomyślał, by zadbać o drogi i żłobki…
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
