Polityka i Społeczeństwo

Kaczyński dąży jednak do przedterminowych wyborów? Wskazuje na to ten jeden, ważny element

Kaczyński
Piotr Drabik

Już w 2016 roku Jarosław Kaczyński wyznał, że w Polsce za pomocą telewizji można wykreować obraz, jaki się chce, bo społeczeństwo nie analizuje tego, co tam widzi, tylko przyjmuje jako prawdziwe”.

Wierzy w to a wyborcy przy wszystkich kolejnych wyborach dają mu na to dowody.

Nie inaczej jest w przypadku wojny w Porozumieniu. Nikt przytomny nie miał wątpliwości, że Adam Bielan jest w partii Jarosława Gowina koniem trojańskim Prawa i Sprawiedliwości i tylko czekał na sygnał prezesa, aby rozpocząć rokosz. Politycy Porozumienia wspierający Gowina natychmiast zostali wycięci z programów TVP przez prezesa rządowej gadzinówki Jacka Kurskiego. To jest bardzo jasny sygnał, kto stoi za Bielanem i jak dużo ten ktoś może zainwestować w polityczne spacyfikowanie koalicjanta. Prezes PiS nakazał nawet poszerzenie Zarządu TVP o zaufanego człowieka Bielana.

Takie zabiegi nie są niczym nowym, ponieważ w niedawnej kampanii prezydenckiej Jacek Kursi wyciął z „Wiadomości” TVP1 premiera Mateusza Morawieckiego, który zjeździł Polskę wzdłuż i wszerz z tekturowymi czekami bez pokrycia. Wszystko dlatego, że Morawiecki od dawna stara się wygnać Kurskiego z biurowca przy ul. Woronicza (nie, nie po to, aby TVP przestała być ściekiem) aby zakwaterować tam kogoś wdzięcznemu za posadę Morawieckiemu a nie Kaczyńskiemu.

Może być również tak, że Kaczyński przykuje swoją partię do przedterminowych wyborów parlamentarnych. Dziś poparcie dla PiS pozwala myśleć o utrzymaniu władzy a zbiegiem czasu, gdy skutki pandemicznych zaniedbań i nadużyć będą coraz bardziej widoczne, poparcie dla tego środowiska może zacząć spadać. Dziś również Kaczyński ma swojego prezydenta, który zminimalizuje ryzyko, że sytuacja wymknie się prezesowi PiS spod kontroli. Uważam jednak, że to jedynie scenariusz teoretyczny, ponieważ Kaczyński może próbować oszukać Gowina i Ziobrę, ale nie oszuka biologii – widzi swoją partię u władzy ostatni raz. Gowin, Ziobro, Morawiecki a nawet Budka, Trzaskowski, Hołownia i Kosiniak-Kamysz mają nieporównanie więcej czasu na zrealizowanie swoich politycznych aspiracji.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie