Do prokuratur trafiło pismo z wytycznymi dotyczącymi przedsiębiorców, którzy uruchamiają np. lokale gastronomiczne pod butem niekonstytucyjnych zakazów.
Gdy szczur zostanie zapędzony do kąta, zaczyna kąsać. Tak wygląda teraz państwo, które niekonstytucyjnie zakazało prowadzenia działalności restauratorom. Uruchamianie coraz większej liczby lokali gastronomicznych, wbrew woli rządzących, to nic innego, jak upadek autorytetu władzy i państwa.
Władza czująca, że sytuacja wymyka się spod kontroli, a do tego niosąca na sztandarach hasła kontrrewolucji i rekonkwisty, w starciu z nieposłusznym obywatelem zaczyna być coraz brutalniejsza. To można zaobserwować na demonstracjach, gdy policja zamyka w kotle protestujących i rozwozi ich po odległych komendach. Restauratorzy także zaczynają odczuwać na swoich plecach strach partii władzy. W Rybniku doszło do pierwszego zatrzymania właściciela lokalu na 48 godzin.
Do walki z przedsiębiorcami uruchamiającymi lokale gastronomiczne, pod butem niekonstytucyjnych obostrzeń, z impetem zostaje zaprzęgnięta prokuratura. Gazeta Wyborcza dotarła do pisma w tej sprawie.
Ograniczenie postępowania sprawdzającego, konieczności powiadamiania inspekcji pracy i sanitarnej oraz stosowania wobec podejrzanych przedsiębiorców zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Tego domaga się od śledczych Prokuratura Krajowa – informuje Gazeta Wyborcza.
Chodzi o art. 154 kodeksu karnego, który przewiduje karę od 6 miesięcy do 8 lat więzienia, za spowodowanie zagrożenia epidemicznego. Centrala wyraża w piśmie zdziwienie, że “większość materiałów kierowanych w tym zakresie przez Policję do Prokuratury z wnioskiem o wszczęcie postępowania przygotowawczego była zakończona postanowieniami o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu śledztwa”.
Krzysztof Sierak, zastępca Zbigniewa Ziobry, zarzuca podległym jednostkom, że za bardzo przykładają się do pracy ponieważ “wszczęcie niemal każdego śledztwa jest poprzedzone czynnościami sprawdzającymi”. Sierak uznaje tę praktykę za nieprawidłową.
Wśród zaleceń jest ograniczenie prowadzenia czynności sprawdzających. Prokuratorzy w czasie śledztw mają inicjować działania Państwowej Inspekcji Pracy i Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Wobec podejrzanych lub oskarżonych, śledczy mają każdorazowo rozważać wdrożenie środków takich jak zawieszenie w wykonywaniu zawodu czy wnioskowanie o zakaz prowadzenia określonej działalności gospodarczej.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU