O Konradzie Niewolskim zrobiło się głośno, gdy mimo pandemii nie przerwał zdjęć do swojego filmu. Teraz niepokorny reżyser powrócił, w skandalicznych słowach oceniając Strajk Kobiet.
Gdy do Polski trafił koronawirus i rozpoczął się lockdown, Konrad Niewolski jak gdyby nigdy nic chwalił się zdjęciami z planu swojego filmu „Asymetria”. „Bzdury i panika”, „Miłego siedzenia w domu”, „Zazdrośni bezrobotni k… filmowcy”, „Jak chcesz nas podp… to życzę powodzenia”… – tak twórca reagował na komentarze internautów, którzy krytykowali jego aktywność zawodową w czasie pandemii.
Tym razem reżyser zabłysnął wypowiedziami na temat Strajku Kobiet. Zaatakował protesty w mediach społecznościowych.
– Nazywanie Strajkiem Kobiet garstki sfrustrowanych cycatych cweli (…) jest obelgą dla prawdziwych kobiet. Jak się nie podoba w kraju, to wypad, k…, na bezludną wyspę i tam się kundlić, a nie zatruwać umysły prawdziwym kobietom. Tyle k… w temacie – grzmiał Niewolski.
– Następnym etapem lewackiej walki o wolność będą protesty pedofili domagających się posiadania własnych dzieci no bo, k…, każdy ma prawo do wszystkiego. Potem będą się domagać, żeby nie nazywać ich pedofilami tylko miłośnikami dzieci i jeżeli coś z tym nie zrobimy to lewaki to przeforsują – nakręcał się w kolejnych filmikach.
Na nagrania Niewolskiego zareagowała m.in. i Karolina Korwin-Piotrowska.
– Trzeba rozróżnić różnice zdań między nami od chamstwa i patologii. Kwintesencja żenady. (…) Chciałabym, by ten tekst przeczytała filmowa branża, na przykład ci, którzy stawali za tym panem i grali w jego filmie, gdy ten kręcił w pandemii. Jestem ciekawa ich refleksji – skomentowała Piotrowska.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Źródło: WP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
