Od trzech dni przez Polskę przetacza się fala oburzenia seniorów na organizację szczepień. Eksperci wytykają popełnione przez rząd błędy.
Placówki widmo, do których kierowani są seniorzy na szczepienia czy pomyłki w podawanych adresach, to od trzech dni gangrena, jaka toczy Narodowy Program Szczepień. Rządową zgniliznę organizacyjną w radiu TOK FM komentowali eksperci. W piątek pod przychodniami tworzyły się kolejki i w związku z tym rząd uruchomił kolejny kanał rejestracji, jakim był SMS.
Marcin Samsel, ekspert od zarządzania kryzysowego mówił w TOK FM, że nie tak to powinno wyglądać – “nie zmienia się zasad w trakcie gry” – Zachowanie ludzi w sytuacji kryzysowej jest udowodnione naukowo. I to, że to tak będzie wyglądało – że ludzie przyjdą do przychodni, bo uznają, że tak jest pewniej się zapisać – było jak dwa razy dwa – podkreśla specjalista. Na tym właśnie polega zarządzanie kryzysowe, aby takie sytuacje przewidywać i wcześniej analizować – To jest przejęcie kontroli nad daną sytuacją – tłumaczy.
Prof. Jacek Jaworski z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku zwraca uwagę na “centralne planowanie” i “centralne zarządzanie” – Przy tak ogromnych operacjach to nie może się sprawdzić. Dlaczego nie poproszono o pomoc gmin, lokalnych samorządów? Centralne planowanie szczepienia 39 milionów osób z góry jest właściwie skazane na porażkę – ocenia profesor. – To, co obserwujemy jest skutkiem przeskalowania możliwości tych, którzy konstruowali Narodowy Program Szczepień – dodaje.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU