Zespół doradczy senackiej Komisji Zdrowia poinformował Ministerstwo Zdrowia, że Narodowy Program Zdrowia (NPZ) trzeba napisać na nowo.
Nielogiczny, ze zbyt niskim finansowaniem, bez wskazania odpowiedzialności oraz bez kluczowych wskaźników – eksperci krytycznie oceniają plan określający podstawowe cele w zakresie poprawy zdrowia publicznego – informuje dzisiejsze wydanie Dziennika Gazety Prawnej.
Według Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL), konstrukcja dokumentu myli cele z działaniem. W programie określono cztery cele – profilaktyka uzależnień, promocja zdrowia psychicznego, zdrowie środowiskowe i choroby zakaźne oraz zdrowie i aktywne starzenie się.
Tymczasem powinien być wpisany pożądany stan, który ma zostać osiągnięty, np. “zmniejszenie skali problemu nadwagi i otyłości” lub “spadek liczby osób otyłych lub z nadwagą”. Do tego, zdaniem środowiska, na program przewidziano zbyt mało pieniędzy – na jego realizację ma być wydane nie więcej niż 140 mln zł rocznie.(…)nie wiadomo również, ile ma być przeznaczone na realizację poszczególnych zadań – pisze DGP.
NIL zwraca także uwagę, że w programie brakuje profilaktyki i planu leczenia schorzeń jamy ustnej oraz projektów ukierunkowanych na profilaktykę zachowań samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podnosi m.in. konieczność uzupełnienia projektu o powiązanie spożywania alkoholu z chorobami nowotworowymi.
Nieuwzględnienie w NPZ przemocy domowej, do której dochodzi po alkoholu, może być sygnałem dla gmin, że walka z nią nie jest już tak istotna. To z kolei może prowadzić do ograniczenia wydatków na ten cel, a co za tym idzie, form dostępnego wsparcia – alarmuje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Źródło Dziennik Gazeta Prawna
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU