Firmy farmaceutyczne zgłaszają swoich pracowników do szczepień w grupie 0, co jest niezgodne z przepisami Narodowego Programu. – Nikt nie dopytywał – mówi pracownik jednej z firm.
Do przyjęcia szczepionki na COVID-19 w etapie 0 upoważnieni są przede wszystkim pracownicy medyczni, lekarze, pielęgniarki i personel szpitali czy przychodni. „Rzeczpospolita” ujawnia, że także firmy farmaceutyczne chcą skierować do priorytetowych szczepień swoich pracowników.
– Pracownicy firm farmaceutycznych nie należą do grupy „0”. (…) nie pracują w bezpośrednim kontakcie z pacjentami w podmiotach leczniczych i nie wykonują zawodu medycznego, a więc co do zasady kwalifikują się do szczepień w trzecim etapie – komentuje w rozmowie z gazetą Justyna Maletka z ministerstwa zdrowia.
A jednak, jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, firmy wysyłają swoich pracowników na szczepienia, nie zważając na przepisy.
– Dostaliśmy e-mailem nakaz, by się szczepić. Każdy wpisywał w oświadczenie, że należy do grupy „0”. Nikt nie dopytywał, ale jak to wyjdzie, to będzie afera – mówi gazecie pracownik jednej z firm. Okazuje się, że takie działanie może się udać, ponieważ system szczepień nie weryfikuje pacjentów. Szpitale otrzymują listy pacjentów, na których widnieje po prostu oświadczenie, że wymienione osoby należą do grupy 0. Oświadczenie nie jest składane pod odpowiedzialnością karną.
– Bazujemy na zaufaniu. Nie mamy obowiązku i możliwości sprawdzenia tych danych – tłumaczy rzecznik warszawskiego Szpitala Bródnowskiego, Piotr Gołaszewski. Niewykluczone, że wkrótce przed szczepieniem będzie wymagane też oświadczenie pacjenta, by zmniejszyć ryzyko wyłudzeń.
Źródło: Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU