Radny Paweł Myszkowski z PiS pochwalił się w mediach społecznościowych zdjęciami z ferii w górach. Spotkał się z oburzonymi reakcjami internautów.
Politycy PiS mają problem z przestrzeganiem obostrzeń, które sami tworzą. OStatnie dni to afera Jadwigi Emilewicz i narciarskich licencji jej synów czy przyłapanie wiceministra Artura Sobonia na meczu siatkarskim. Ludzie są wyczuleni na swobodne podejście polityków do prawa – ich biznesy upadają, sypią się mandaty, a władza ignoruje obostrzenia, gdy jej to pasuje. Dlatego tym bardziej dziwi post białostockiego radnego PiS Pawła Myszkowskiego. Polityk pochwalił się… wyjazdem na ferie.
– Podczas ferii zimowych spędziliśmy tydzień w górach, w Beskidzie Małym. Mimo obostrzeń i wszelkich utrudnień udało się znaleźć kwaterę, dojechać, spędzić miło i intensywnie czas i wrócić cało i zdrowo. Akumulatory naładowane, można wracać do pracy – napisał radny i umieścił kilka wcale sympatycznych zdjęć. Górskie krajobrazy mogą wzbudzić zazdrość szarych obywateli, którzy respektowali wytyczne i zakazy i na ferie zostali w domach.
Jednak zamiast zachwytu, fotki i wpis radnego wzbudziły oburzenie internautów. W komentarzach pytali, jak znalazł kwaterę, skoro hotele i pensjonaty są zamknięte. Sam Myszkowski nie poczuwa się do winy, nie czuje, że złamał obostrzenia.
– To nie był hotel. Mieszkaliśmy w domu wolnostojącym, który mieliśmy dla siebie. Byliśmy w nim tylko ja z rodziną i psem – tłumaczy „Gazecie Wyborczej”. – Nie korzystaliśmy z restauracji, nie złamaliśmy zakazu przemieszczania. Myślę, że nie naruszyliśmy wytycznych. Zachowywaliśmy dystans i maseczki.
Mniej zrozumienia dla wyjazdu białostockiego radnego ma Marcin Moskwa z KO.
– Wobec prawa wszyscy powinniśmy być równi. A od osób piastujących funkcje publiczne należy wręcz wymagać więcej – skomentował w rozmowie z „Wyborczą”. Podkreślił, że ot kolejny przypadek, który pokazuje, że wprowadzone przez PiS obostrzenia nie są respektowane przez polityków partii rządzącej.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU