Dla Kingi Dudy przyszedł czas na nowy rozdział w zawodowym życiu. Nie pełni już funkcji społecznej doradczyni prezydenta.
Kinga Duda otrzymała stanowisko doradczyni społecznej swojego ojca w sierpniu ubiegłego roku. Sprawa wywołała kontrowersje – choć podkreślano, że nie będzie ona otrzymywać za swoją pracę wynagrodzenia, to nie dało się ukryć, że jest to atrakcyjna i prestiżowa posada, wzbogacającą CV. Nie każdy miałby szansę na tak łatwy wpis.
Fakt, że Kinga Duda nie pracuje już dla Pałacu Prezydenckiego, ujawniła Zofia Romaszewska w wywiadzie dla „Wprost”.
– Po pierwsze muszę zauważyć, że Pani Kinga nie piastuje żadnej funkcji i nie jest już społecznym doradcą Prezydenta – powiedziała doradczyni prezydenta. Informację te potwierdził rzecznik głowy państwa, Błażej Spychalski. Zdradził on, że rezygnacja ma związek z „nowym etapem życia zawodowego córki prezydenta”.
Dziennikarze portalu Interia postanowili dowiedzieć się czegoś więcej w kuluarach Pałacu Prezydenckiego. Informator z otoczenia Andrzeja Dudy uchylił rąbka tajemnicy.
– Pan prezydent jest bardzo czuły na punkcie Kingi. A wszyscy ministrowie czy doradcy w mediach są pytani o jego córkę i to działa na szefa jak płachta na byka. Powstaje wrażenie, że prasa interesuje się bardziej Kingą niż polityką Pałacu Prezydenckiego. Dlatego wszyscy urzędnicy muszą uważać na to, co mówią – powiedział rozmówca portalu.
Źródło: Interia
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU